fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 32

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • jakie są zalety i wady międzyplonów;
  • jakie modyfikacje w zmianowaniu należy wprowadzić, aby dostosować się do aktualnego klimatu;
  • jakie rośliny miododajne są najlepsze do płodozmianów.

Rośliny miododajne w płodozmianach

Dobrze zaplanowane następstwo upraw po sobie to wielkie ułatwienie tak dla pojedynczego farmera, jak i całego państwa. Wyższe plony przy mniejszym nakładzie robocizny pozwalają na oszczędność czasu i kosztów. To także niezliczone korzyści dla reszty społeczeństwa – chociażby zdrowsza i tańsza żywność albo mocniejsze i tańsze ubrania z włókien naturalnych. Nowoczesne płodozmiany mogą też przynieść wiele korzyści pożytecznym owadom, zarówno pszczole miodnej, jak i dzikim zapylaczom. Warto zatem poszerzać listę roślin pyłko- i nektarodajnych, podsiewanych jako międzyplony!


Fot. Renata Łacek

Zalety międzyplonów

Teoretycznie każdy współczesny rolnik potrafi wyliczyć mnóstwo korzyści ze stosowania płodozmianów. Dla siebie, swoich zwierząt gospodarskich, dzikiej przyrody i społeczeństwa. Historyk gospodarki lub obyczajów mógłby tu dorzucić garść informacji o tym, jak zastąpienie dwupolówki trójpolówką, a potem trójpolówki płodozmianami – bardzo już podobnymi do dzisiejszych – uwolniło naszych przodków od głodu, chłodu, z czasem także pańszczyzny i poddaństwa.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Masowe wymieranie zapylaczy: zmora naszych czasów

Kilka dekad temu ludzkość rozwiązała problem dziury ozonowej. Dziś jednym z głównych zagrożeń dla rolnictwa i ochrony przyrody pozostaje kurcząca się liczba oraz malejąca aktywność zapylaczy. Pszczół miodnych wg statystyk przybywa, ale coraz trudniej je leczyć. Polska stała się światowym liderem na polu badań podstawowych oraz praktycznego wykorzystania murarki rudej. Także na polu czynnej ochrony pewnych motyli, zwłaszcza niepylaka apollo, skalnika driady i pewnych modraszków, nasz kraj ma się czym pochwalić na tle sąsiadów. Niestety z naszych wsi oraz miast wciąż znikają dzicy zapylacze, w tym tak potrzebni rolnictwu i architekturze zieleni jak trzmiele, samotnice (pszczoły samotne), wreszcie bzygi (te ostatnie potrzebne także do tępienia mszyc). Dobrym pomysłem na ratowanie zapylaczy z korzyścią dla własnego portfela czy urodzajności gruntów będzie poszerzenie listy międzyplonów o szereg gatunków miododajnych z innych rodzin niż tylko kapustowate i bobowate. Niektóre z tych miododajnych ziół były świetnie znane polskim bartnikom setki lat temu, dziś zaś popadły w zapomnienie. Inne sprowadzono stosunkowo niedawno z Ameryki Północnej czy Azji Wschodniej, a skoro pozostają nieinwazyjne w Polsce, to warto nimi zastępować lepiej znane nam, ale groźne dla bioróżnorodności, obce gatunki nawłoci, rożnika i niecierpków.

Chcącemu nie dzieje się krzywda?

Zalety płodozmianu i międzyplonów są często prezentowane przez pracowników ośrodków doradztwa rolniczego. Niestety w polskim rolnictwie obserwuje się tendencję do wtórnego upraszczania płodozmianów oraz wprowadzania monokultur na coraz rozleglejszych powierzchniach. Przybywa bezkresnych pól obsiewanych rokrocznie rzepakiem, kukurydzą albo pszenicą ozimą. Znikają miedze, oczka wodne i zadrzewienia śródpolne, a w niektórych okolicach międzyplony bobowate i kapustowate widuje się już tylko na zdjęciach, lecz nie na samych farmach. Niby każdy współczesny rolnik rozumie, dlaczego rzepak sieje się po wczesnych ziemniakach, grochu lub koniczynie, w praktyce jednak rzepak wprowadza się po zbożach, a potem sieje rokrocznie na tym samym polu po kilka albo kilkanaście lat, narzekając na wschody starszych odmian rzepaku w nowszych. Teoria zaleca, by po stwierdzeniu kiły kapuścianej przerwać uprawę rzepaku na zakażonym polu na jakieś 7–9 lat, a dać glebie odpocząć. Praktyka niestety zwykle bywa inna: pszenica ozima – pszenica ozima – rzepak – rzepak – … – rzepak – bankructwo farmera plus inwazja chwastów i szkodników na zasiewy jego sąsiadów.

Nie ma róży bez kolców, czyli problemy z międzyplonami

Wieś może wyglądać jak raj, ale nie jest Edenem sprzed upadku. Uzyskanie prawidłowo rozwiniętych międzyplonów nie zawsze się udaje. Nawet najstaranniej zaplanowany płodozmian z bujnymi przedplonami i poplonami generuje nieco problemów. Nasilające się susze hamują rozwój międzyplonów, zatem rośliny te mogą nie dawać rolnikom spodziewanych korzyści. Komplikacja płodozmianów, zamiast redukować, może stymulować rozwój populacji szkodników zwierzęcych, zwłaszcza polnych gryzoni czy ślimaków. To oznacza wyższe straty plonu a więcej pracy i (lub) wyższe zużycie pestycydów.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Niezależnie od powyższych sugestii w ramach ochrony fitosanitarnej plantacji kapusty, gorczycy i (lub) rzepaku należy:

  • pozbyć się chwastów z rodziny kapustowatych z sąsiednich miedz oraz plantacji i z upraw następczych;
  • wprowadzać odmiany rzepaku o zwiększonej odporności;
  • pozbyć się samosiewów wcześniejszych odmian, działających jako żywe rozsadniki kiły.


Fot. Renata Łacek

Od ogółu do szczegółu i z powrotem

Ogólne zasady wprowadzania mniej znanych międzyplonów miododajnych do płodozmianów będą takie same jak dla reszty gatunków uprawnych:

  • dopasowujemy płodozmian do żyzności oraz zwięzłości gleb na naszych polach;
  • dobieramy przedplon, potem poplon do uprawy głównej;
  • zwracamy uwagę na rodzinę, do jakiej należy dany plon, by nie przyśpieszyć zmęczenia gleby ani nie stworzyć patogenom i szkodnikom dogodnych warunków w postaci przedplonów, wsiewek, poplonów ścierniskowych i ozimych, wreszcie chwastów z tej samej rodziny co narażony na szkodniki plon podstawowy;
  • unikamy gatunków niewskazanych dla danego plonu podstawowego, natomiast ostrożnie eksperymentujemy z nieznanymi ogółowi miododajnymi, o ile ewidentnie nie będą spokrewnione z lepiej znanymi nam z praktyki, niewskazanymi międzyplonami.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

1 - Herbicydy totalne – inaczej nieselektywne, działają niszcząco na wszystkie rośliny. Najczęściej stosuje się je do oczyszczenia całego terenu przed założeniem plantacji – przyp. red.

2 - Eksudat – wydzielina z korzeni roślin usprawniająca pobieranie jonów z gleby albo służąca oddziaływaniom na inne rośliny.


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"