Z artykułu dowiesz się m.in.:
- jakie są korzyści z izolowania matek pszczelich;
- w jakich terminach najlepiej izolować matki;
- jak długo powinna trwać ta izolacja.
Izolacja matek dla początkujących
Izolacja matek nie jest nowością. Obserwując polskie fora pszczelarskie, można zauważyć, że coraz więcej osób skłania się do stosowania tej metody. Izolacja matek daje szerokie możliwości zarządzania rodziną w ciągu roku.
We Włoszech połączenie izolacji matek z leczeniem kwasem szczawiowym zostało przyjęte jako standardowa metoda leczenia warrozy. Jej skuteczność określono na 95%. Podobne wyniki uzyskano podczas badań w USA, a nieco lepsze przy zastosowaniu izolacji matek w połączeniu z tymolem [Gregorc i in., 2017].
Nagłe ochłodzenia mogą doprowadzić do upadku rodziny, która, chcąc wygrzać czerw, ginie z głodu lub wyziębienia, ponieważ pszczoły nie zawiążą kłębu (nie opuszczą czerwiu). Zaizolowanie matki i odpowiednie ułożenie gniazda da nam szansę na dobrą zimowlę a wiosną na szybki i dynamiczny wzrost. Badanie dr. Jakuba Gąbki wskazuje, że rodziny z zaizolowaną matką podczas zimowli po wypuszczeniu matek na wiosnę miały większą powierzchnię czerwiu niż rodziny z matkami niezaizolowanymi. Badania trwały 3 lata, co uwiarygadnia ich ogólny wynik [Gąbka, 2020].
Zwiększenie wydajności miodowej
Kolejną ważną kwestią wartą podkreślenia jest możliwość zwiększenia wydajności miodowej. Patent na maksymalizację zbiorów poprzez izolację matki był znany w Polsce już 150 lat temu, o czym wspomina Julian Lubieniecki [Lubieniecki, 1882].
Warto zaznaczyć, że nie korzystam z późnych pożytków jak nawłoć czy wrzos. Dzięki temu uzyskuję większą swobodę i elastyczność w przygotowaniu rodzin do zimy. O ile późna wrześniowa izolacja nie powoduje budowy mateczników (jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, aby we wrześniu zrywać mateczniki w ulu z zaizolowaną matką), o tyle w lipcu taka sytuacja już może mieć miejsce. Jak wspomina prof. Krzysztof Olszewski, naszym priorytetem jako pszczelarzy powinien być wychów pokolenia zimowego pszczół jak najmniej porażonego przez warrozę [Olszewski, 2023b]. Zastosowanie izolacji i jednego szybkiego zabiegu wpisuje się w tę ideę w stu procentach. Ważna uwaga: w tym okresie nie dokonujemy izolacji matek w ulach z małą ilością czerwiu, tak aby nie doprowadzić do zbytniego osłabienia rodziny.
Walka z nastrojem rojowym
Izolacja matek również jest sposobem na walkę z nastrojem rojowym. Nie zawsze mamy potrzebę robienia odkładów, aby lekko osłabić rodzinę. Dlatego możemy wykorzystać izolator choćby w maju i czerwcu [Małychin, 2022b]. Zaizolowanie matki na kilka dni może pomóc w rozładowaniu nastroju rojowego. Ten aspekt sprawdziłem u siebie w pasiece najmniej, z uwagi na to, że cały czas tworzę odkłady, którymi we wrześniu wzmacniam najsłabsze rodziny przeznaczone do zimowli.
Moje doświadczenie z izolowaniem matek
Izoluję matki od początku mojej praktyki pszczelarskiej. Pierwszą izolację przeprowadzam pod koniec sierpnia. W tym okresie, czyli na przełomie sierpnia i września, możemy przyjąć dwa podejścia do izolacji matek:
- Krótka izolacja, trwająca ok. 2 miesiące, ma na celu „wyciągnięcie” wszystkich pasożytów Varroa na pszczoły i jednym zabiegiem pozbycie się ich z ula. Dodatkowo oczywiście umieszczenie matki w izolatorze we wrześniu ułatwia zakarmianie rodzin na zimę. Kiedy matka pszczela trafi do izolatora, nie może już składać jaj w pustych komórkach plastra, jakie zostają po wygryzających się pszczołach, Wtedy wolne miejsca szybko wypełniane są pokarmem.
- Długa izolacja matki, czyli umieszczenie matki w izolatorze na początku września i wypuszczenie jej, gdy się ociepli, a rośliny zaczną pylić [Małychin, 2022a].
Pisząc za Wandą Ostrowską, najlepsze pszczoły zimowe wygryzają się do 7 września, więc czerwienie matek na początku września nie jest już potrzebne. Badania te są niestety stare, a w polskich warunkach nikt ich już nie powtarzał, dlatego nadal są pewną wykładnią działania dla pszczelarzy. W USA w 2007 r. prof. Heater Matilla i prof. Gard Otis opublikowali badania dotyczące manipulacji pyłkiem w rodzinach w kontekście wychowu pszczół zimowych. Te badania nie dotyczyły bezpośrednio przeżywalności pszczół zimowych, jednak z ich wyników możemy się dowiedzieć, że nadmiar pyłku opóźnia tworzenie się pszczół zimowych, jednak ilość długowiecznych pszczół była taka sama jak u pszczół, które zakończyły czerwienie wcześniej [Matilla i Otis, 2007]. Nie termin więc sam w sobie jest ograniczeniem a choćby zasoby pyłku, czy feromony czerwiu. Ocieplenie klimatu spowodowało, że pszczoły jeszcze we wrześniu przynoszą dość znaczne ilości pyłku, a temperatury pozwalają na długie czerwienie, co nie musi oznaczać, że później pojawiające się pszczoły zimowe nie poradzą sobie z przetrwaniem zimowli. Myślę, że temat pszczół zimowych wymaga nowych badań w naszych warunkach z uwagi na zmieniający się klimat i zupełnie inną pszczołę.
W założeniu Wołodymyra Małychina jest utrzymanie matek w izolacji przez cały okres zimy i wypuszczenie matek dopiero z chwilą pojawienia się pierwszego pyłku. Jednak taka pełna izolacja wymaga doświadczenia. Gniazdo na zimę przy pełnej izolacji musi być bardziej ściśnięte, tak aby pszczoły nie zostawiły matki. Ja dodatkowo, gospodarując na ulach wielkopolskich, nad samym izolatorem umieszczam nadstawkę (Fot. 5), w której umieszczam 5 ramek ½ wielkopolskich, co daje mi większą pewność, że pszczoły nie zostawią matki i cały czas będzie ona w kłębie. Przed ostatecznymi ochłodzeniami pod koniec października podmieniam ramki koło izolatora, tak aby w jego sąsiedztwie były ramki wypełnione pokarmem. Na tę chwilę tylko część pasieki jest izolowana przez cały okres zimowli.
W podejściu do zwalczania warrozy trzeba pamiętać, iż ważne jest podejście systemowe, które pozwoli w obrębie jednej naszej pasieki zwalczyć warrozę jak najbardziej skutecznie. Badania z 2021 r. pokazały, że inwazje Varroa nie odbywają się poprzez pszczoły rabujące, a przynajmniej nie w takiej ilości jak przypuszczaliśmy, a przez pszczoły błądzące [Kulhanek et al., 2021]. Patrząc na fakt, że ilość pszczół błądzących w obrębie pasieki jest znaczna i waha się między 22 a 42% (różnica w wartościach wynika z ułożenia uli – więcej pszczół nalatuje na skrajne niż na środkowe [Pfeiffer & Crailsheim, 1998]), można wywnioskować, że w dużej części sami jesteśmy odpowiedzialni za rozprzestrzenianie się warrozy w obrębie naszych pasiek. W jednej z pasiek mam ule, w których nie izoluję matek w 100 proc. a jedynie w ok. 70 proc. Wychów czerwiu w ulach bez izolacji matek trwał bardzo długo, co negatywnie wpłynęło na zapasy tych rodzin, i wyglądały znacznie gorzej pod kątem siły niż rodziny z zaizolowaną matką. Leczenie jesienne więc odbywało się w obecności czerwiu. Obserwując wkładki i osyp naturalny roztocza widzę, że leczenie w ulach bez izolacji nie było w pełni skuteczne. Pomimo małej intensywności lotów w październiku i listopadzie Varroa udało się przenieść do pobliskich uli. W pasiekach, gdzie izolowałem matki, we wszystkich ulach na wkładkach dennicowych nie obserwowałem naturalnego osypu, co jest dowodem na dużą skuteczność izolacji połączonej z zabiegiem zwalczającym warrozę. Możliwy zasięg inwazji roztocza przy pomocy pszczół, został wyliczony na ok. 1,5 km [Frey et al., 2011]. Należy jednak pamiętać, że już odległość 100-metrowa może zmniejszyć ryzyko przenoszenia się warrozy z ula do ula [Nolan & Delaplane, 2016].
Nowe leki nie pojawiają się na naszym pszczelarskim horyzoncie. Było to powodem moich prób i intensywnych poszukiwań skutecznej metody walki z warrozą już na samym starcie przygody z pszczelarstwem. Liczne badania, na jakie natrafiłem w późniejszym czasie, potwierdzają słuszność tej decyzji. Izolacja matek daje nam szansę na zmniejszenie ilości substancji czynnych, takich jak amitraza czy flumetryna, które aplikujemy do uli, a jakie nie pozostają obojętne dla rodzin pszczelich. Będzie się to bezpośrednio przekładać się na stan rodzin, jak również jakość produktów pszczelich, jakie proponujemy konsumentom.
Paweł Chamera
Literatura:
- Frey, E., Schnell, H., & Rosenkranz, P. (2011). Invasion of Varroa destructor mites into mite-free honey bee colonies under the controlled conditions of a military training area. Journal of Apicultural Research, 50(2), 138–144. https://doi.org/10.3896/ibra.1.50.2.05
- Gabel, M., Scheiner, R., & Büchler, R. (2023). Immediate and long-term effects of induced brood interruptions on the reproductive success of Varroa destructor. Apidologie, 54(2). https://doi.org/10.1007/s13592-023-00998-x
- Gąbka, J. Gąbka, J. (2010). Stosowanie izolatora Chmary w okresie jesienno-zimowym, „Pszczelarstwo” 2020, nr 10, str. 7-8.
- Gregorc, A., Alburaki, M., Werle, C., Knight, P. R., & Adamczyk, J. (2017). Brood removal or queen caging combined with oxalic acid treatment to control varroa mites (Varroa destructor) in honey bee colonies (Apis mellifera). Apidologie, 48(6), 821–832. https://doi.org/10.1007/s13592-017-0526-2.
- Kulhanek, K., Garavito, A. i vanEngelsdorp, D. (2021). Accelerated Varroa destructor population growth in honey bee (Apis mellifera) colonies is associated with visitation from non-natal bees. Sci Rep 11 , 7092. https://doi.org/10.1038/s41598-021-86558-8.
- Lubieniecki, J. (1882). Dokładna praktyka nauka dla Pasieczników, Tom III, Lwów, str. 129-135.
- Małychin, W. (2022). Izolacja matek w cyklu rocznym, Stróże, str.13-14.
- Małychin, W. (2022). Pszczelarstwo- powrót do natury, Stróże, str.36-38.
- Matilla H., Otis, G. (2007). Dwindling pollen resources trigger the transition to broodless populations of long-lived honeybees each autumn, Ecological Entomology, nr 32, str. 496-505.
- Nolan, M. P., & Delaplane, K. S. (2016). Distance between honey bee Apis mellifera colonies regulates populations of Varroa destructor at a landscape scale. Apidologie, 48(1), 8–16. https://doi.org/10.1007/s13592-016-0443-9
- Olszewski, K. (2022). Czy w Polsce da się z powodzeniem prowadzić chów pszczó- gospodarka pasieczna w warunkach zmiany klimatu oraz rosnącego zagrożenia ze strony Varroa destructor, Chroniąc pszczoły, chronimy własne zdrowie, Stróże, str. 21-26.
- Olszewski, K. (2023). Kierowanie wychowem czerwiu jako metoda kontroli rozwoju populacji Varroa destructor, „Pszczelarstwo” 20 2023, nr 6, wyd. elektroniczne.
- Olszewski, K. (2023). Uwarunkowania współczesnego pszczelarstwa, Chroniąc pszczoły, chronimy własne zdrowie, Stróże, str. 34.
- Pfeiffer, K. J., & Crailsheim, K. (1998). Drifting of honeybees. 45(2), 151–167. https://doi.org/10.1007/s000400050076