Aktualne zagadnienia dotyczące zatruć pszczół środkami ochrony roślin
Wyłącznie dla czytelników „Pasieki” kilka porad praktycznych jak postępować w przypadku wystąpienia zatruć pszczół środkami ochrony roślin oraz specjalnie opracowany, nowy wzór protokołu zatruć.
Zapobieganie zatruciom ostrym
Zatrucia subletalne (podśmiertne), o których była mowa w pierwszej części artykułu (Pasieka 1/2005 str. 18), jeśli nawet mają miejsce, dla pszczelarza są niezauważalne. Widoczne w pasiekach klasyczne, uboczne skutki działania środków ochrony roślin to tzw. zatrucia ostre. Wszystkie zalecane i opisywane dotychczas sposoby zapobiegania takim zatruciom są w zasadzie niepraktyczne, niestosowane i pozostają jedynie w sferze rozważań teoretycznych.
Najlepsze i najbardziej restrykcyjne przepisy prawne nie załatwią problemu. Hodowla pszczół odpornych na działanie pestycydów jest możliwa, jednak niecelowa i nikt takiej nie prowadzi. Wyhodowanie pszczół odpornych wiązałoby się ze wzrostem skażeń produktów pszczelich. Wywożenie pszczół na czas zabiegu jest dla większości pasiek nierealne z wielu, zrozumiałych zresztą względów. Zamykanie czy izolacja rodzin też nie zawsze są możliwe. Ponadto trzeba pamiętać, że o stosowanych zabiegach pszczelarz najczęściej nie jest informowany, a gdy zaobserwuje symptomy, jest już stanowczo za późno na profilaktykę.
Postępowanie na wypadek zatruć
Jedyne praktycznie istniejące sposoby uniknięcia strat w pasiekach powinny być statutowym obowiązkiem lokalnych kół pszczelarzy. Pierwszym sposobem jest nawiązywanie kontaktów i ścisła współpraca w tym zakresie ze służbami rolnymi, organizacjami plantatorów, rolnikami i producentami rolnymi na danym terenie. Z jednej strony powinna ona polegać na informowaniu i przypominaniu im o istniejących pasiekach, o zagrożeniach oraz skutkach nieodpowiedzialnego czy niewłaściwego stosowania pestycydów, z drugiej informowanie o planowanych strukturach zasiewów, sposobach i terminach wykonywania zabiegów powinno być na porządku dziennym. Przy odpowiednim zaangażowaniu, wzajemnym zrozumieniu i dobrej woli z obu stron korzyści powinny być bardzo wymierne.
Drugi sposób jest mniej elegancki, ale bardzo skuteczny. Polega na udowodnieniu i spektakularnym ukaraniu osób odpowiedzialnych za wytrucie pszczół. Echa takiego zdarzenia działają długo i skutecznie. Do takiego działania pszczelarze powinni być jednak odpowiednio wcześniej przygotowani. Powinni opracować sposób szybkiego wzajemnego informowania się o zatruciach oraz przygotować procedurę postępowania na wypadek takiego zdarzenia, łącznie z wykazem adresów, telefonów i sposobem zgłaszania do stosownych instytucji. Ponadto wiąże się to z w miarę regularną obserwacją zabiegów w całej okolicy, ponieważ w przypadku zatrucia należy podać przypuszczalnych sprawców zdarzenia. Zgłoszenie należy złożyć pisemnie do odpowiedniego na danym terenie urzędu gminy, najlepiej z potwierdzeniem daty zgłoszenia.
W takich przypadkach o skuteczności decyduje czas działania. Opieszałość może utrudnić lub nawet uniemożliwić zebranie dowodów w sprawie. W każdym wypadku należy powołać kompetentną komisję, która dokona lustracji i sporządzi protokół z przeprowadzonych oględzin. Protokół stanowił będzie podstawę do naprawy wyrządzonej szkody.
Jakkolwiek rozumiem emocje towarzyszące pszczelarzom w takich wypadkach, to zawsze zalecam zachowanie rozwagi i polubowne załatwienie sprawy między stronami. Kierowanie jej na drogę sądową jest ostatecznością i wiąże się zawsze z nieprzyjemnościami, długotrwałym procesem oraz ryzykiem rozwiązania sprawy niezgodnie z oczekiwaniami.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Dr inż. Wiesław Londzin
IPO Pszczyna
Pracownia Toksykologii Pszczół