MIT: Ozonowanie uli to dobry sposób dezynfekcji w pszczelarstwie
Prawdę mówiąc, byłoby idealnie, gdyby to była prawda, gdyż nie musielibyśmy używać „chemii”. Niestety jednak ozon jest mało skuteczny do dezynfekcji nawet przy nosemozie. Zbadano, że trzeba zapewnić warunki, w których do pojemnika ze sprzętem wtłaczane będą 4 litry ozonu na minutę, a po 10 godzinach takiego traktowania sprzętu czy plastrów ocenionio skuteczność na poniżej 80%, co w przypadku tak silnie zjadliwego patogenu jest zupełnie niewystarczające.
fot. serhii_bobyk
Jeśli chodzi o przetrwalniki zgnilca amerykańskiego, skuteczność ta jest jeszcze niższa. Przypomnę, że przetrwalniki Paenibacillus larvae (czynnika etiologicznego zgnilca amerykańskiego) są w stanie pozostać zakaźne w środowisku ponad 35 lat, na plastrach do 20 lat, w miodzie gotowanym w 100°C przez 5 dni, a w 95% alkoholu przez 45 dni.
Warto więc sięgać po sprawdzone metody dezynfekcji, które zabiją zarówno spory Nosema, przetrwalniki P. larvae, inne bakterie, wirusy (a u pszczoły miodnej znaleziono aż 32), jak i zarodniki grzybów wywołujących grzybicę kamienną i wapienną (odpowiednio Aspergillus oraz Ascosphaera).
Ule i sprzęt
Czyszczenie uli zawsze zaczynamy od oskrobania z resztek wosku i propolisu.
Ule drewniane najlepiej opalać za pomocą palnika gazowego lub elektrycznego do momentu delikatnego zbrązowienia ścian. To samo możemy zrobić z innym drewnianym lub metalowym sprzętem, np. dłutem, podkarmiaczkami, zatworami, ramkami itd.
W większych pasiekach zaleca się odkażanie korpusów poprzez zanurzenie na 10 minut w parafinie podgrzanej do 160°C. Potrzeba do tego jednak miejsca oraz sprzętu, który może być dość kosztowny, ale metoda jest bardzo skuteczna.
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
Susz
Każdy pszczelarz wie, jak cenny jest dla rodzin pszczelich susz wiosną i borykał się z jego przechowywaniem i dezynfekcją, szczególnie w przypadku inwazji motylicy czy wystąpienia nosemozy w pasiece.
W obu tych przypadkach skutecznym sposobem pozbycia się patogenu i szkodnika jest dezynfekcja stężonym kwasem octowym (od 80% aż do kwasu octowego lodowatego).
[...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów
fot. PublicDomainPictures, Pixabay
Węza
Musimy też pamiętać o tym, że zgnilec amerykański przenosi się też przez węzę, więc warto kupować ją ze sprawdzonych źródeł, gdzie wosk poddawany jest autoklawowaniu, a jeśli mamy możliwość autoklawowania w naszej pracowni, to dzięki ciśnieniu 0,1 MPa przy temperaturze 121°C zabite zostają przetrwalniki P. larvaew ciągu 30 minut, a także wszystkie inne patogeny potencjalnie znajdujące się w wosku.
Podsumowując, ozonowanie, podobnie jak naświetlanie promieniami UV, nie jest skuteczną metodą dezynfekcji w pszczelarstwie. Istnieją inne, prostsze i tańsze metody, których skuteczność jest potwierdzona badaniami naukowymi.
Dr n. wet. Anna Gajda
Pracownia Chorób Owadów Użytkowych, IMW, SGGW
Fot. Milan Motyka