Strzelnica dla pszczół
Zdjęcie: q_ilex, flickr.
Pozostawiona bez nadzoru i opieki człowieka strzelnica w Łukowie (lubelskie) stała się domem dla dziesiątków gatunków pszczół, w tym chronionych. Władze chcą wyremontować strzelnicę przy użyciu ciężkiego sprzętu. Pasjonaci żądłówek proszą jednak o taki sposób przeprowadzenia rewitalizacji, by ochronić pszczoły. Czy burmistrz się zgodzi?
Dzięki pochyłym skarpom strzelnicy, których lica wystawione są na południe, w suchej glebie znalazło dom 29 gatunków pszczół, w tym porobnica paskowana, zagrożona wyginięciem. Zaobserwowano ją tylko w sześciu miejscach w Polsce i w Łukowie żyje największa populacja. Ponadto spotkano także dwa gatunki pszczół, które nie żyją w glebie, w tym sławną „czarną pszczołę”, czyli zadrzechnię czarnorogą (składa jaja w starych drzewach). Owady zaobserwował pasjonat przyrody, Przemysław Laskowski.
Miasto zaplanowało doprowadzenie strzelnicy do stanu użyteczności, co może być owadom na rękę. Do tej pory bowiem skarpy sukcesywnie zarastały, a pszczoły preferują zbocza odsłonięte. Na zdjęciu widać, że wycinka i wykaszanie mogą więc przyczynić się do polepszenia dobrostanu pszczół. Jest tylko jedno ale…
W lecie planowane są zabiegi odtwarzania i usypywania wałów i kulochwytów za pomocą ciężkiego sprzętu. Jest to jednocześnie czas, gdy pszczoły budują gniazda i w nich żyją. Remont może spowodować spadek liczebności populacji lub przyczynić się do ich zaniku.
Czytaj także: Lepiej nie robić nic
Jeśli samorządom uda się pogodzić interesy pszczół i ludzi, strzelnica może być nie tylko wciąż funkcjonować ze swoim przeznaczeniem, lecz także być obiektem edukacji ekologicznej. To dobry moment dla gminy, która mogłaby połączyć przyjemne z pożytecznym – ochronić pszczoły i reaktywować strzelnicę.
Lista gatunków pszczół: dzicy zapylacze.pl
Źródło: Radiowarroza