Pszczoły zamieszkały w ścisłym centrum Rzeszowa. Powstała #PASIEKAwSercuMiasta!
Zdjecie: Paulina Koń.
Na dachu Galerii Rzeszów zamieszkało 5 rodzin pszczelich. To nawet pół miliona pszczół, które nie tylko przygotują pyszny rzeszowski miód, ale przede wszystkim wartościowa lekcja pozwalająca lepiej zrozumieć rolę pszczół w naszym otoczeniu. Rusza #PASIEKAwSercuMiasta – wspólny projekt braci Rafała i Macieja Szela, pszczelarzy tworzących autorski program #TAKdlaPszczół, Galerii Rzeszów i Miasta Rzeszów.
#PASIEKAwSercuMiasta w rzeszowskim śródmieściu wyróżnia się swą misją i nowatorskim podejściem do tematu stałej obecności pszczół w mieście. Pasieka będzie pełnić funkcję pszczelarskiego studia nagraniowego - na dachu Galerii Rzeszów, w otoczeniu pszczół, uli i roślin miododajnych powstaną filmy edukacyjne, uwrażliwiające na obecność pszczół w naszym otoczeniu, uczące i inspirujące. Wszystko to dzięki projektowi realizowanemu we współpracy twórców pasieki: braci pszczelarzy Rafała i Macieja Szelów, Galerii Rzeszów i Miasta Rzeszów. Dzięki tej współpracy możliwe jest budowanie nowych strategii na rzecz edukacji i powrotu natury do miasta. Rzeszów tym samym nie tylko dołącza do europejskiego trendu budowania pasiek w metropoliach, ale wkracza do niego mając własne, innowacyjne podejście.
Otwarcie Pasieki w Sercu Miasta to pierwszy krok na drodze do stworzenia pełnej strategii na rzecz pszczół i dzikich zapylaczy w mieście.
– Pasieka w Sercu Miasta to projekt wyjątkowy. Stanowi doskonałe urzeczywistnienie współpracy na linii miasto-biznes-społeczeństwo. Ze względu na swoją lokalizację pełni bardzo ważną funkcję edukacyjną i promocyjną. Pszczoły w centrum miasta to rzecz nieoczywista, ale właśnie dzięki temu możemy edukować mieszkańców Rzeszowa na temat wielkiej roli, jaką te owady pełnią w ich życiu. Planowane w przyszłości działania edukacyjne w szkołach pozwolą jeszcze bardziej wzmocnić oddziaływanie projektu na świadomość społeczeństwa dotyczącą ochrony środowiska – mówi Stanisław Sienko, Zastępca Prezydenta Miasta Rzeszowa
Zdjęcie autorstwa Pauliny Koń.
#PASIEKAwSercuMiasta nowa jakość miejskiego pszczelarstwa
Pasieka powstała w legendarnym punkcie Rzeszowa, w najbardziej widokowej części dachu Galerii Rzeszów. Obserwacja rzeszowskiego śródmieścia z tej perspektywy dostarcza niesamowitych wrażeń. Pomimo lokalizacji, na dachu jest chłodno i przyjemnie.
W takiej scenerii będą powstawały filmy edukacyjne o roli jaką pszczoły pełnią w ekosystemie i codzienności każdego z nas. Natomiast nagrania dla pszczelarzy dostarczą praktycznej wiedzy o prowadzeniu rodzin pszczelich.
– Cieszy nas zaproszenie do projektu edukacyjnego #PASIEKAwSercuMiasta, w którym z dumą pełnimy rolę partnera i gospodarza Z przyjemnością gościmy na dachu Galerii Rzeszów rodziny pszczele – naszych nowych „najemców” – którym oddaliśmy najlepszą część naszego dachu, wyposażając ją w specjalną konstrukcję pod ule, wykorzystywaną także na potrzeby pszczelarskiego studia nagraniowego. Wierzymy, że nasz udział w projekcie przyczyni się do wzrostu świadomości społecznej w zakresie nieocenionej roli pszczół w otaczającej nas przestrzeni miejskiej – mówi Robert Podkulski, Dyrektor Marketingu Galerii Rzeszów.
Przygotowana przez organizatorów na dachu Galerii Rzeszów przestrzeń jest wyjątkowa. Została zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach. To swoistego rodzaju komfortowy „hotel” dla pszczół. Mają do dyspozycji nie tylko wygodne ule, ale też mogą korzystać z zieleni specjalnie dostosowanej do ich potrzeb.
– Rzeszowskie śródmieście to jedna z najbardziej zielonych części miasta. W zasięgu lotu pszczół wyruszających „na miasto” z dachu Galerii Rzeszów znajduje się liczne parki, ukwiecone skwery i ogrody przydomowe, tereny nad Zalewem oraz te zlokalizowane nieopodal mostu Tadeusza Mazowieckiego. Pszczoły zamieszkujące Pasiekę w Sercu Miasta w 3 km promieniu swojego lotu mają więc doskonałe warunki do gromadzenia niezbędnych zapasów nektaru i pyłku kwiatowego – mówi Rafał Szela.
Pszczoły chętnie korzystają także z czystej wody dostępnej w zamontowanym na stałe poidle. Rośliny miododajne dobrane zostały w taki sposób, by owady mogły cieszyć się nimi w sezonie. Są to przede wszystkim rośliny typowe dla dachów zielonych jak rozchodniki, ale także kwiaty o bardziej ogrodowym charakterze – rudbekia, mikołajek, czy jeżówka. Projekt zagospodarowania tej przestrzeni został opracowany przez architektów krajobrazu Zuzannę i Rafała Szelów.
Ule są usytuowane na drewnianej konstrukcji, wykonanej przez Galerię Rzeszów. Dzięki niej pszczoły mogą swobodnie startować i lądować. Wysoka attyka dachu nie stanowi dla nich przeszkody. Takie rozwiązanie ogranicza kumulację wysokich temperatur zapewniając pszczołom możliwość pracy w ciągu dnia.
Zdjęcie autorstwa Pauliny Koń.
– Bezpieczeństwo pszczół i mieszkańców jest dla nas najistotniejsze. Dach Galerii Rzeszów to miejsce całkowicie odizolowane od pozostałej części budynku. Pszczoły nie będą zmuszone do podjęcia obrony zgromadzonych przez siebie dużym wysiłkiem zapasów. Zbieranie pokarmu na kwiatach jest dla nich na tyle absorbującym zajęciem, że nie zwracają na nas, przechodniów szczególnej uwagi – mówi Maciej Szela, koordynator programu #TAKdlaPszczół
Starty i lądowania pszczół odbywają się w kierunku południowym lub południowo wschodnim. Takie usytuowanie uli znacznie ogranicza loty na niskich wysokościach nad samym budynkiem Galerii Rzeszów lub ciągami komunikacyjnymi w jej bezpośrednim sąsiedztwie.
Owady zamieszkały w ulach wykonanych przez Rafała Szelę z naturalnego drewna jodłowego.
– Są to ule wielkopolskie kombinowane tzw. leżaki z możliwością zastosowania wewnętrznego korpusu. Ramka wielkopolska jest jedną z najczęściej stosowanych w naszym kraju – tłumaczy pszczelarz. Każdy ul wraz z daszkiem i stojakiem waży około 50 kilogramów, dlatego nie jest podatny na jakiekolwiek podmuchy wiatru. Cały „zestaw mieszkalny” został na stałe przytwierdzony do podestu, a uchylne daszki wyposażono w solidne zamknięcia. Daszki zostały pokryte materiałem, którego zadaniem jest odbijanie promieni słonecznych bez absorpcji ciepła do wnętrza ula.
– Pszczoły od wieków wybierają najchętniej miejsca położone wysoko. Tam czują się najbezpieczniej. Wszystko po to, by obrona gniazda podejmowana była tylko w ostateczności. Naturalnie pszczoły wybierają wysokość od 3 do ponad 20 m nad ziemią. Ustawienie uli na poziomie gruntu, nie wynika z wyboru pszczół, a przystosowania hodowli przez człowieka dla jego wygody. Pszczoły nie zatraciły jednak swojego pierwotnego instynktu i gdy tylko mogą, nadal kierują się ku górze – mówi Rafał Szela.
Zdjęcie autorstwa Pauliny Koń.
Pomysł stworzenia pasieki w ścisłym centrum Rzeszowa zrodził się w ubiegłym roku. Jego autorami są bracia pszczelarze Rafał i Maciej Szelowie, którzy od ponad dwóch lat z sukcesami tworzą swój autorski program #TAKdlaPszczół.
– Za zło należy odpłacać dobrem, w zdwojonej sile – powiedział Rafał, gdy na skutek celowego wytrucia zginęło 2,5 miliona pszczół w jego pasiece, wspólnie z bratem postanowili przybliżać życie pszczół, służyć wsparciem, a w sytuacjach kryzysowych bezinteresownie pomagać w ramach utworzonego przez siebie pierwszego na świecie Banku Pszczelego.