Pszczelarstwo to stan umysłu
Zdjęcie: Freepik.
Pszczelarstwo zmienia człowieka. To trochę jak ciąża – kobieta rozczula się na widok każdego bobasa (nawet jeśli wcześniej się nimi nie zachwycała), a pszczelarz ekscytuje się na widok każdej pszczoły (w tym wzoru na skarpetach i na kubku do herbaty). Gdyby mógł, obłożyłby ściany węzą (i ładne, i zapach przyjemny), a wszystkie trawniki zaorał i wysiał łąki kwietne. Co zmieniło się w Tobie, gdy zostałeś pszczelarzem?
1
Prostopadłościenne przedmioty sprawiają, że Twoje serce bije szybciej. Dostrzegłeś kolorowy klocek na skraju łąki? To na pewno ul! Wcale nie skrzynka gazowa, buda dla psa albo zakopana do połowy lodówka. Każdy prostokątny przedmiot kojarzy Ci się z Twoim hobby.
2
To samo dzieje się, gdy nagle włączasz program o Międzynarodowej Stacji Kosmicznej – przez pierwsze sekundy Twój mózg nie widzi astronauty, tylko pszczelarza. To nie Twoja wina, że nosicie podobne stroje (i też odlatujecie w kosmos).
3
Ludzie wrzeszczą na widok roju, a ty zaczynasz go ścigać. Nie, żeby zabieranie rójki nieznanego pochodzenia było Twoim celem. Po prostu chcesz jak najdłużej przebywać z pszczołami i gdy się uwiążą, do wieczora obserwujesz kłąb. Żyć nie umierać!
4
Mierzysz pogardliwym wzrokiem w sklepie osoby, które kupują miód z hurtowni. Odchrząkujesz i podniesionym głosem, tak by słyszało Cię jak najwięcej osób, zaczynasz wykład o mieszankach miodu, przegrzanej patoce, prawdziwości krupca i że najlepiej kupować go u pszczelarza. Klienci na Twój widok uciekają do działu warzywnego.
5
Zaczynasz mieć rozbieżnego zeza od jednoczesnego szukania matki i oceniania zdrowotności czerwiu.
6
Znasz wszystkie, DOSŁOWNIE WSZYSTKIE, słoiki dostępne na rynku. Po zapachu oceniasz pojemność i gramaturę szkła. Obsługująca Cię kasjerka robi wielkie oczy, gdy z dokładnością jednego grosza podajesz cenę wzoru nakrętki ND7 sprzed 15 lat i narzekasz, że znowu podrożała. Nie uspokaja Cię nawet, gdy zestresowana kobieta dorzuca do zamówienia darmowe etykiety. Producenci opakowań to zdziercy i już!
7
Ludzie mówią – użądlenie pszczoły jest straszne! Ty mówisz – darmowa apiterapia!
8
Cieszysz się podczas przeglądu ula, gdy to co wziąłeś za kroplę potu spływającą po kręgosłupie, nagle zaczyna iść w górę, a nie w dół ku…
9
Kanapka? Tylko z miodem. Herbata? Tylko z miodem. Serek wiejski? Tylko z miodem. Majonez? Tylko z miodem. Buraki? Tylko z miodem. Ser żółty? Tylko z miodem. Kiełbasa? Tylko z miodem…
10
Słyszysz, gdy ceny cukru w Biedronce spadają z głuchym trzaskiem. Masz uszy jak nietoperz.
11
Zamiast kolekcjonować znaczki, Ty kolekcjonujesz etykiety na miód. Najcenniejsze są te bez pieczątki pszczelarza i z równymi brzegami. Numer seryjny nie może być zamazany (chociaż to wada do przełknięcia). Nawet graficy z „Pasieki” nie znają etykiet tak dobrze jak Ty. Masz pierwszą polską etykietę stworzoną przez księcia Sapiechę Trzeciego Pszczelarza, która wśród znawców jest warta całe 15 zł. Hobby nazywa się Beelatelystyka.
12
Wychodzi Ci tylko jedno ciasto – to dla pszczół.
Martyna Walerowicz