Kradzież uli z okolic Garwolina
Zdjęcie: Pasieka Ulala. Zdjęcie zostałko wykonane 29.05.2021.
Osiem uli, pełnych miodu rzepakowego i bardzo silnych rodzin, zostało skradzionych między 24 a 29 maja z pola położonego w okolicy Garwolina. Właściciele pasieki Ulala, do których należały skradzione pnie, apelują o pomoc w złapaniu złodziei.
Ule ukradziono z pola rzepaku, gdzie stoją pasieki wędrowne również innych pszczelarzy. Poszkodowany przypuszcza, że w przestępstwie wzięły udział przynajmniej dwie osoby, najprawdopodobniej pszczelarze, ponieważ ule były ciężkie, a ich spięcie pasami i załadunek wymaga doświadczenia i świadomości tego, co się robi. Złodzieje na miejscu zostawili 2 z 10 pni.
Skradzione ule wielkopolskie, drewniane, dziesięcioramkowe z Powałkami 5-otworowymi i dennicami wysokimi (krytymi blachą), osiatkowanymi z szufladami. Były to ule niedawno odnowione, pomalowane w charakterystyczne wzory i kolorowe daszki kryte blachą. Na zdjęciach widać ule tuż po postawieniu na polu (14.05.) oraz po kradzieży (29.05. ). Właściciele pasieki ocenili straty na ok. 12 000 zł.
Czytaj także: Jak ochronić pasiekę przed dewastacją i kradzieżą/a>
Osoby, które zauważyły coś niepokojącego w okolicy kradzieży, proszone są o kontakt z właścicielem pasieki. W oryginalnym poście zawarta jest zarówno lokalizacja GPS, w której stała pasieka, jak i kontakt do pszczelarza.
Źródło: facebook