NEWS:


Warning: Zend OPcache API is restricted by "restrict_api" configuration directive in /home/pasieka/domains/pasieka24.pl/public_html/libraries/vendor/joomla/filesystem/src/File.php on line 337

Kradzież pasieki w Bogatyni

kradzież uli w bogatynii

Zdjęcie: Freepik, poglądowe

Złodzieje wywieźli wszystkie ule.

Ofiarą przestępców padł pszczelarz, Henryk Wolny z Bogatyni. Stracił całą pasiekę - 30 uli wraz z rodzinami pszczelimi. O sprawie informowało 11 lipca Górnołużyckie Stowarzyszenie Pszczelarzy w Zgorzelcu. Na ich stronie facebook czytamy:

„Kradzież pasieki. Kilka dni temu, naszemu koledze z Bogatyni, skradziono całą pasiekę. W nocy wywieziono 30 uli (to nie są te ze zdjęcia). Kilka uli - to warszawskie poszerzane, większość - wielkopolskie stojaki. Ule są koloru zielonego i brązowego. Zdarzenie zostało zgłoszone na policję. Prośba do wszystkich, którzy mogliby pomóc w ustaleniu sprawców tego czynu o przekazywanie informacji. Może ktoś widział, lub słyszał, o niedawno przywiezionych ulach, może słyszał o ofercie sprzedaży uli z pszczołami. Prosimy o sygnalizowanie takich zdarzeń. W przeszłości, informacje dostarczane przez innych ludzi, niekoniecznie pszczelarzy, pozwalały wykryć sprawców podobnych czynów. Miejmy nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku”.

Czytaj także: Jak chronić pasiekę przed dewastacją i kradzieżą

Jednak to nie wszystko. Z poszkodowanym pszczelarzem skontaktowała się dziennikarka z portalu Zgorzelec.naszemiasto.pl. Przytoczyła wypowiedź  Henryka:

- Musiałem wyjechać do szpitala. Po powrocie zorientowałem się, że cała pasieka zniknęła. Wcześniej przychodził do mnie taki facet z Porajowa. Chciał je ode mnie odkupić. Mówiłem mu, że pogadamy, jak wrócę. Pół roku nie było mnie w domu i okazało się, że z uli nic nie zostało. Tylko kilka starych. Nie mogę spać w nocy. Kiedy to zobaczyłem, to chciało mi się płakać...

Źródło: facebook, zgorzelec.naszemiasto.pl

 

 

 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"

z Polski


z Polski