Spór o maliny w Maleninie
W Maleninie k. Tczewa już drugi rok trwa spór między plantatorami malin, a pszczelarzem, którego pszczoły utrudniają zbiór owoców i niszczą plony. Owady zbierają pożytek incydentalny – czyli słodki sok i miąższ. Pracownicy sezonowi zatrudnieni przez gospodarzy szybko rezygnują, bo często są żądleni.
Pasieka należy do sąsiada ogrodników, którzy prosili go o wywiezienie uli na czas zbierania owoców, ale ten nie chce się zgodzić. Pszczelarz twierdzi, że szkody wyrządzane przez pszczoły są wyolbrzymiane i do pasieki przylatują też robotnice z innych miejsc. Nie czuje się odpowiedzialny za zaistniałą sytuację.
Tymczasem gospodarze mają problem z zatrudnieniem pracowników sezonowych, ponieważ wszyscy w okolicy wiedzą już, że praca przy zbiorze malin grozi pożądleniem. W reportażach przygotowanych przez różne źródła rzeczywiście widać dużo pszczół żerujących na malinach.
Obecnie nie ma regulacji prawnych, które pomogłyby rozwiązać sytuację.
Źródło: gdansk.tvp.pl