Założyciele europejskiego kongresu pszczelarskiego o inicjatywie BEECOME
Zapraszamy do przeczytania wywiadu z założycielami europejskiego kongresu pszczelarskiego BEECOME.
– Skąd pomysł na organizację Europejskiego Kongresu Pszczelarskiego BEECOME?
Henri Clement: Pomysł powstał w wyniku dyskusji między mną, Etienne i Karlem podczas odbywającej się w 2011 roku Apimondii w Argentynie.
Etienne Bruneau: Pomysł zorganizowania kongresu europejskiego nie jest taki nowy. Już w 2003 roku CARI zorganizowało kongres poświęcony pszczelarstwu europejskiemu. Jednak dopiero dziesięć lat później powstał kongres pod patronatem kilku struktur europejskich i to UNAF, reprezentowana przez Henriego Clémenta, zorganizowała pierwszą edycję w Agen.
– Jakie są główne cele i założenia inicjatywy BEECOME, którą zapoczątkowaliście w 2012 roku?
Karl-Rainer Koch: Chcieliśmy, aby Europejski Kongres BEECOME, motywował do wspólnego poruszania problemów europejskich pszczelarzy, a co za tym idzie, za pomocą wspólnych sił – znajdowania na nie rozwiązań.
Etienne Bruneau: Głównym celem kongresu jest uświadomienie europejskim pszczelarzom, że problemy, z jakimi się borykają, są wspólne dla wielu innych pszczelarzy w Europie i że niektórzy z nich dysponują rozwiązaniami, które można zapożyczyć do swoich krajów. Ma to również na celu zachęcenie do wymiany między różnymi krajami doświadczenia i pomysłów, a także uświadamiania, że im więcej nas w świecie zabiera głos, tym bardziej jesteśmy słyszalni.
Henri Clement: Kongres BEECOME to przede wszystkim lepsza ochrona pszczelarzy na szczeblu europejskim poprzez umożliwienie im spotkań i dyskusji na różne tematy. Wspólne poszukiwania rozwiązań obecnych problemów to gwarancja silniejszej gospodarki pasiecznej na całym świecie.
Czytaj także: Konferencja BEECOME. czy warto wziąć w niej udział?
– Jak wspominacie pierwszą konferencję BEECOME, która odbyła się we Francji w 2012 roku?
Henri Clement: Pierwsza edycja BEECOME w Agen we Francji okazała się wielkim sukcesem.
Etienne Bruneau: Chodziło nam przede wszystkim o to, czy to bardziej zorientowane na UE podejście dotrze i zmobilizuje pszczelarzy, a przede wszystkim przyciągnie ich z innych krajów, co rozszerzy działania BEECOME na jeszcze większy zasięg.
Karl-Rainer Koch: To był zaskakujący sukces, który z radością kontynuowaliśmy na kolejnych kongresach.
– Czy macie jakieś szczególne wspomnienia z dotychczas organizowanych konferencji? A może są jakieś szczególne kraje, które wyjątkowo zapadły Wam w pamięci?
Karl-Rainer Koch: Każdy z odwiedzonych krajów był wyjątkowy na swój szczególny sposób.
Etienne Bruneau: Każdy BEECOME przyniósł własne niespodzianki i powody do dumy. To niesamowite widzieć ton nadawany przez każdy kraj, który sprawia, że to wydarzenie jest wyjątkowe. Dzięki kongresowi we Włoszech udało się wznowić całą politykę zwalczania małego chrząszcza ulowego z rekomendacjami spełniającymi oczekiwania pszczelarzy europejskich. W Szwecji było to odkrycie północnego kraju, ich dynamizmu i niezwykłego zmysłu organizacyjnego. Rumunii zaś trudno dorównać w serdeczności oraz gościnności.
Henri Clement: BEECOME zawsze było pełne emocji. Belgia, Niemcy, Szwecja, Rumunia... Będzie to dla nas prawdziwa przyjemność móc spotkać się ponownie.
– Czy trwająca pandemia i międzynarodowe ograniczenia będą miały znaczący wpływ na zbliżające się wydarzenie BEECOME?
Henri Clement: Trudno to przewidzieć, dlatego też przesunęliśmy Kongres BEECOME w Quimper na 2022 r. Wierzymy, że obecna sytuacja w końcu się poprawi i będziemy mogli liczyć na bezpośrednie spotkanie. Nie wyklucza to jednak wideokonferencji.
Etienne Bruneau: Pandemia zmusiła nas jeszcze raz do przeglądu i dostosowania formuły BEECOME. Być może wielkie konferencje, na których wszyscy się spotykają, należą już do przeszłości. Widząc dziś możliwości, jakie dają narzędzia wirtualne, możemy być pewni, że żadne kongresy nie odbędą się już bez możliwości udziału w nich w drodze telekonferencji. W tym roku wybór nie był możliwy, dlatego organizatorzy zamierzają zainicjować tę formułę, dla której granice już nie istnieją. To wyjątkowa okazja, aby nadać BEECOME jeszcze szerszy zakres niż w przeszłości. Miejmy jednak nadzieję, że w 2022 roku będziemy mogli sięgnąć po formułę łączącą te dwie możliwości komunikacji, bowiem spotkanie przy stole i drinku to również istotna forma wymiany informacji, wiedzy i doświadczenia między pszczelarzami.
Źródło: beecome2021.pl