Mniej miodu – wyższa cena
Zdjęcie: newfabrika.
Mogliśmy się tego spodziewać – wszystko wskazuje na to, że w tym roku miodu będzie o wiele mniej, co spowoduje wzrost jego cen.
Podobnie jak na Ukrainie tegoroczna pogoda spowodowała spadek produkcji nektaru lub uniemożliwiała prawidłowe i intensywne loty po pożytek. Początkowe susze sprawiły, że rośliny nie rozwijały się dobrze i kwiaty nie wydzielały dość roztworu cukru, by pszczoły mogły wyprodukować dużo patoki. Kolejne, deszczowe tygodnie ograniczały loty zbieraczek po pokarm, rozwadniały nektar niektórych kwiatów, a nawet go wypłukiwały.
W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Krzysztof Przeborowski, prezes Terenowego Koła Pszczelarzy w Sejnach, przyznał, że w tym roku w jego pasiece będzie cztery razy mniej miodu niż w poprzednich latach. Zwrócił też uwagę, że kryzys dotknął nie tylko naszego kraju, lecz także Litwy i Ukrainy.
Czytaj także: Schwytano złodziei uli
– Już widać, że ludzie mają problem z zakupem miodu, bo dzwonią do mnie nowi klienci, którzy nigdy u mnie go nie kupowali – powiedział dla PAP, Krzysztof Przeborowski. Zauważył też, że ceny miodu są wyższe.
Źródło: agropolska.pl