Martwe pszczoły na chodniku w Lublinie
Zdjęcie: Freepik
Jeden z lubelskich chodników pokryły martwe pszczoły z pobliskiej pasieki stojącej przy Centrum Spotkania Kultur.
Przechodnie zaobserwowali martwe pszczoły leżąca na chodniku i ulicy Grottgera. Do zdarzenia doszło 30 marca. Czytelnik portalu spotted Lublin zauważył mężczyznę z szufelką, który zmiatał martwe owady, zapytał więc go, co się stało. Zamiatający, najprawdopodobniej pracownik CSK, odpowiedział:
– Nie interesuj się… obs***cu.
Redakcja portalu Spotted Lublin postanowiła porozmawiać z kimś z Centrum Spotkania Kultur, na którego dachu działa Miejska Pasieka Artystyczna. Tam otrzymała wyjaśnienia od rzecznika prasowego, Andrzeja Goliszeka:
– Temat jest nam dobrze znany, nasz pszczelarz wczoraj sprawdzał, co się wydarzyło. To zjawisko powtarza się co roku o tej porze. Związane jest to z zimną aurą, która powoduje, że część najsłabszych i niewytrenowanych po zimie owadów, niosąc pyłek zebrany z okolicy, nie dolatuje do uli. To także okres wymiany pokoleniowej: pszczoły w sezonie wiosenno-letnim żyją ok. 1 miesiąca, zaś te, które zimowały – mają już pół roku. W naturze pszczoły padają na trawę i nie są one tak widoczne, jak w przypadku odkrytej ulicy.
Jeśli więc martwiliście się losem pszczół z ulicy Grottgera, rzecznik dał wam odpowiedź.
Źródło: spottedlublin.pl