Zmiany w projekcie ustawy o sprzedaży bezpośredniej
Zdjęcie: freepik.
Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi opowiedziała się za projektem ustawy o ułatwieniu sprzedaży bezpośredniej – formy handlu detalicznego poza siecią sklepową. Naniesiono jednak pewne poprawki.
Zmianie najprawdopodobniej ulegną dni, w którym rolnicy będą mogli dokonywać sprzedaży bezpośredniej. Początkowo projekt mówił o sobocie i niedzieli, obecnie w grę wchodzi piątek i sobota. Posłowie chcą również przedłużenia czasu wejścia ustawy w życia od 1 stycznia 2022. Kolejną propozycją jest uszczegółowienie przepisów dotyczących sprzedawanych produktów tj. by były to produkty spożywcze i rękodzieła, ale już nie ubrania, by ustawa dotyczyła rzeczywiście produktów rolnych. Jednocześnie ustawa obejmie rośliny ozdobne.
Część posłów stwierdziła, żeby nie narzucać rolnikom konkretnych dni prowadzenia handlu detalicznego, lecz dać im możliwość wyboru. Zauważono także, że wiele miejscowości ma już rynki, gdzie rolnicy sprzedają swoje produkty, więc tworzenie nowych miejsc do tego celu nie ma sensu.
Zaproponowano także, że wyznaczenie miejsca handlu (jeśli takiego nie ma) należało do zadań własnych gminy o charakterze obowiązkowym, a także, by rozszerzyć zakres podmiotowy osób zwolnionych z opłaty handlowej, nie tylko na rolników, lecz także domowników.
Czytaj także: Sprzedaż bezpośrednia miodu, bezpośrendnie kwestie prawne
Jarosław Sachajko (Kukiz’15) stwierdził, że:
– Chcielibyśmy, aby rolnicy nie byli przeganiani z targowisk przez zawodowych handlarzy, aby mieli preferencje w sprzedaży zdrowych produktów i by mogli zmieniać nawyki konsumentów.
Dodał, że celem rozwiązań jest, by konsumenci przyzwyczaili się, że mają dwa dni w tygodniu, „gdzie w dobrych miejscach mogliby zrobić zakupy”.
Źródło: biznes.interia.pl