Zrzutka na poszkodowanego pszczelarza
Zdjęcie: anutaphoto, freepik.
W tamtym miesiącu Krzysztofowi Myszowskiemu z okolic Wólki Kosowskiej skradziono 10 uli. Na korpusach widniały charakterystyczne tłoczenia, a na ramkach były klejma. Mimo to nie udało się znaleźć złodzieja. Sezon pędzi do przodu, większość pszczelarzy jest po wiosennych miodobraniach, a pan Krzysztof stracił część dochodu.
O kradzieży pisaliśmy tutaj.
To nie jedyna tragedia, jaka spotkała pszczelarza. W 2018 r. spaliła się jego pracownia pszczelarska. Z trudem ją odbudował – wtedy nie prosił nikogo o pomoc. Jednak teraz potrzebuje naszego wsparcia. Na portalu zrzutka.pl można dorzucić swoją cegiełkę.
– Założyłam tę zrzutkę dla ojczyma i mojej mamy, żeby im pomóc. Od prawie 40 lat mój ojczym Krzysztof jest zapalonym pszczelarzem. Jest to jego pasja, ale i dodatkowy zarobek do renty – czytamy na stronie zbiórki.
Czytaj także: Pszczelarze przyskrzynili złodzieja uli