Wyniki konkursu dla prenumeratorów "Pasieki"
Tegorocznym zwycięzcą konkursu jest Jakub Bociański! Gratulujemy!
Zachęcamy do zapoznania się ze zwycięską pracą. Będzie ona również opublikowana na łamach "Pasieki".
„Jak zostałem Pszczelarzem” – Jakub Bociański
Dnia pewnego słonecznego, myśląc tak o życiu sensie,
siadłem chwilkę na kamieniu zatrzymałem się w tym pędzie.
Lat czterdzieści mi stuknęło, człowiek ciągle czegoś szuka.
W tej zadumie, chwili ciszy coś bzyknęło obok ucha.
Patrzę pszczółka lata sobie, jedna, druga, kilka jeszcze.
Spokój nagle mnie ogarnął a po plecach przeszły dreszcze.
Co ja czuję? Skąd ten spokój? Patrzę na te małe pszczoły.
jak zbierają coś z rośliny, aż zrobiłem się wesoły.
Pierwszy impuls, mam! Znalazłem! Wiem już co mnie cieszyć będzie.
Chcę wszystkiego się dowiedzieć, a dziś wiedzy pełno wszędzie.
Biegiem wracam do rodziny i oznajmiam im zdumionym.
Chcę Pszczelarzem być i basta… i ten wzrok zdziwionej żony.
No nareszcie – mówi żona. Siądź historię Ci opowiem
jak mój dziadek chował pszczoły. - Wiem już, że się czegoś dowiem.
I historia płynie piękna o miodowych plastrach złotych
i o ulach i o ramkach i o cieniach tej roboty.
Eureka – pomyślałem, to jest coś co już do końca
mego życia robił będę. Ręce wzniosłem swe do słońca,
i dziękując żonie pytam – będziesz ze mną pszczelarzyła?
Powiedziała mi, że zawsze i że wcześniej już marzyła.
Od tej chwili każdą wolną chwilę jaką tylko mamy
w stronę pszczół i pasieczyska i przyszłości przeznaczamy.
Uczęszczamy na zajęcia by podstawy mieć wzorowe
i od Henia, od Pszczelarza, zdobywamy wieści nowe.
Są już ule, są rodziny, pierwsza zima wspólnej drogi.
Wiem że będzie to ta działka, stawiająca nas na nogi
gdy lat mieć będziemy więcej i siwizna nas przyprószy.
Pszczoły nasze i królowe grać nam będą w naszej duszy.
Tak historia się zaczęła i już wiemy moi mili,
że z małżonką, córką, synem tak będziemy pszczelarzyli.
Zbudujemy piękne ule, rozwiniemy pasieczysko,
a cudownym zdrowym miodem uraczymy towarzystwo.