RAZEM DLA PSZCZÓŁ! LICYTACJA MIODÓW NA RZECZ BANKU PSZCZELEGO
Zdjęcie: #TAKdlapszczol!
Jednoczą siły, by po prostu pomagać. Startuje licytacja wybornych produktów pszczelich – inicjatywa pszczelarzy, uczestników Rzeszowskiego Miodobrania, które odbyło się w Galerii Rzeszów. Dochód z licytacji przeznaczony jest na budowę uli dla pszczół, które w połowie przyszłego roku, za sprawą Banku Pszczelego, trafią do pszczelarzy potrzebujących wsparcia w odbudowie zniszczonych lub wytrutych pasiek.
W Rzeszowie spotkali się po raz pierwszy, przebywając niejednokrotnie setki kilometrów. Można by powiedzieć: zupełnie obcy dla siebie ludzie, skupieni na prowadzonych przez siebie pasiekach pasjonaci, ale przede wszystkim konkurenci. Uczestnicy Rzeszowskiego Miodobrania, które odbyło się 25 i 26 września w Galerii Rzeszów, udowodnili jednak, że można też inaczej. Jak mówią, to początek współpracy opartej na wspólnych wartościach i potrzebie pomagania sobie nawzajem.
Z potrzeby serca powstała idea licytacji produktów pszczelich, zaproponowana przez uczestników Rzeszowskiego Miodobrania. Każdy z nich przekazał fantastyczne produkty, które razem stanowią niezwykle różnorodną kompozycję smaków i aromatów. Zestaw, który trafia na licytację składa się z 15 produktów, których wartość to niemal 500 zł. Są w nim między innymi Cymes Dereniowy, wyborne i doceniane wino miodowe, kilka gatunków miodu, w tym pierwszy słoik Miodu Rzeszowskiego z Pasieki w Sercu Miasta, a także kremy na pszczołach i propolisie. Cena wywoławcza zestawu to 300 zł. Licytować można za pośrednictwem serwisu Allegro: https://allegro.pl/oferta/9778895204 Licytacja trwa do 16 października.
Pełna zawartość zestawu podana jest na końcu informacji.
– Praca jednej pszczoły jest ważna, jednak siła całej pszczelej społeczności to współpraca tysięcy pszczół z wielu następujących po sobie pokoleń. Doskonale ilustruje to fakt, że tylko na jedną łyżeczkę miodu pracuje po jednej pszczole w każdym z 12 następujących po sobie pokoleń. Pszczelarstwo jest taką właśnie rodziną pszczelą. Każdy z nas na swój sposób daje z siebie wszystko. Jednak współdziałając, pomagając sobie nawzajem, służąc doświadczeniem i wiedzą, czy po prostu dobrym słowem możemy realizować coraz ambitniejsze cele dla dobra pszczół i nas wszystkich. Te wartości wpisane w zawód pszczelarza w połączeniu z ideami Banku Pszczelego sprawiły, że dziś czujemy się jak rodzina, w której jest wiele miejsca dla innych, którzy czują tak jak my – mówi ks. Tomasz Gałuszka, Pogórzańska Pasieka Rodziny Gałuszka
W akcji udział biorą: Antoni Marcinek (Piwnice Antoniego, Wola Lubecka), Dorota i Bartłomiej Pękała (Pasieka Św. Ambrożego, Wola), Tomasz Gałuszka (Pogórzańska Pasieka Rodziny Gałuszka, Sieklówka), Magdalena i Krzysztof Kozerscy (Miodowa Manufaktura, Warszawa), Piotr Stępień (Pasieka Rodzinna Stępień, Bidziny), Remigiusz Rybienik (Ryś Podkarpacki, Przemyśl), Roman Widz (Gospodarstwo Pasieczne Trzmielik, Wierzchowiska Pierwsze), Rafał i Maciej Szela (#TAKdlaPszczół, Rzeszów)
– Ważne jest, by być razem, wspierać się, rozmawiać i dbać o pszczoły, które są tak istotne dla każdego z nas. Byliśmy na różnych wydarzeniach, jednak tutaj, na Rzeszowskim Miodobraniu mogliśmy się poczuć jak wspólnota. Rzeszowskie Miodobranie zjednoczyło nas, mimo że wcześniej się nie znaliśmy. Nawiązaliśmy nowe znajomości, współprace. Mogliśmy rozmawiać i wymieniać się doświadczeniem. Wyjątkowa atmosfera i ludzie natchnęła nas i zachęca do dalszych działań. Handel i konkurencja odeszły na dalszy plan. Dostrzegamy ogromny potencjał tego wydarzenia, i całego programu #TAKdlaPszczół – mówi Piotr Stępień, Pasieka Rodzinna Stępień.
– Jako pszczelarze działamy już kilkanaście lat. Jednak dopiero teraz dane nam było spotkać osoby z zupełnie nowym, można powiedzieć "odświeżonym" podejściem. Inicjatywa #TAKdlaPszczół wraz z utworzeniem Banku Pszczelego wnosi do pszczelarstwa dużo dobrego – dla pszczelarzy i ich pasiek oraz środowiska naturalnego, z którego wszyscy czerpiemy. To co nas osobiście urzekło, to fakt, że w tym całym działaniu najważniejsze jest to, by jednoczyć, a nie dzielić – mówi Dorota Pękała, Pasieka Św. Ambrożego.
Rzeszowskie Miodobranie – stały punkt na kulinarnym szlaku
Rzeszowskie Miodobranie było bez wątpienia pozytywnym zaskoczeniem zarówno dla odwiedzających, jak i samych uczestników – pszczelarzy prezentujących swoje produkty. Nie były to jednak ani zwyczajne targi pszczelarskie, ani też typowe spotkanie pszczelarskie. Było naturalnie, rodzinnie i po prostu przyjaźnie. Każdy mógł czuć się jak u siebie, bez względu na to czy jest pszczelarzem, czy też nie. Niewątpliwym sukcesem Rzeszowskiego Miodobrania jest przede wszystkim wyjątkowa atmosfera. Wydarzenie stało się miejscem spotkań i dyskusji w duchu poszanowania siebie nawzajem. Dlatego też ma szansę na stałe zagościć na kulinarnym, zielonym szlaku.
Podczas dwóch dni wydarzenia mogliśmy się wiele dowiedzieć o życiu pszczół i poznać ich zwyczaje, które przybliżyli w wywiadach zaproszeni goście. Była to okazja, by niemal dotknąć pszczelarskiego fachu podczas wspólnego pozyskiwania i wirowania miodu z Pasieki w Sercu Miasta, i rozkoszować się jego smakiem i aromatem podczas degustacji.
– Pomijając już to, iż mogliśmy zaprezentować nasze produkty Rzeszowianom, to olbrzymią wartością dla nas uczestników, było wzajemne poznanie się. Wymiana doświadczeń, spostrzeżeń, uwag, a także poznanie innych warsztatów pracy. Bo trzeba powiedzieć że chociaż pszczelarstwo jest jedno, to sposobów pszczelarzenia jest wiele. I dlatego gratuluję takiego pomysłu – Antoni Marcinek, Piwnice Antoniego
Rzeszowskie Miodobranie zostało zorganizowane przez braci Rafała i Macieja Szelów, autorów programu #TAKdlaPszczół, Galerię Rzeszów i Miasto Rzeszów. To kolejne z działań realizowanych wspólnie przez Partnerów towarzyszących otwartej na dachu Galerii Rzeszów Pasiece w Sercu Miasta.
Bank Pszczeli na pomoc pszczelarzom w sytuacjach kryzysowych
Bank Pszczeli powstał niespełna dwa lata temu, by zupełnie bezinteresownie pomagać pszczelarzom dotkniętym wytruciem lub zniszczeniem pasiek przez osoby trzecie. Jak informują bracia Rafał i Maciej Szelowie założony dwuletni okres przygotowań do uruchomienia pomocy materialnej właśnie dobiega końca. W tym czasie zakupione i podarowane na rzecz Banku rodziny pszczele były intensywnie namnażane, by stworzyć fundusz pszczół zawsze gotowych, by pomagać innym.
Bank Pszczeli przekazywał będzie poszkodowanym pakiety startowe pszczół odpowiadające do 20% utraconych przez wytrucie lub zniszczenie rodzin pszczelich. Celem Banku jest przekazywanie około 100 rodzin pszczelich (odkładów) rocznie, wraz z ulami odkładowymi, pokryciem kosztów transportu w dowolne miejsce kraju i opłaceniem podatku VAT od darowizny. To ogromne wyzwanie, którego wartość rocznie szacowana jest na 65 tys. złotych.
Bank Pszczeli to pierwsza tego typu instytucja na świecie. Swoje pasieki posiada w kilku podrzeszowskich lokalizacjach. Siedziba Banku Pszczelego mieści się natomiast w Rzeszowie i została objęta patronatem i merytorycznym wsparciem Miasta Rzeszów.
– Pszczelarz, któremu wytruto lub zniszczono pasiekę do tej pory mógł liczyć wyłącznie na siebie i swoich bliskich. Wsparcie oferowane przez Bank Pszczeli jest bardzo istotne i warte uwagi. Sami w tym roku przeżyliśmy podtrucie naszej pasieki, co było ogromnym wyzwaniem, a co dopiero utrata całej pasieki. Gdyby to było całkowite wytrucie z pewnością odbudowa byłaby jeszcze trudniejsza, a osiągnięcie obecnych rozmiarów byłoby wręcz niemożliwe. Mając to doświadczenie, wiemy że sami chcielibyśmy skorzystać z takiego wsparcia, gdyby zaistniała taka potrzeba. Zawsze pomagamy z potrzeby serca, tak jest i tym razem. Chcemy, by zajmowali się tym ludzie, którzy wiedzą jak to zrobić i dbają o najwyższą jakość, a takimi osobami są Rafał i Maciej Szelowie – mówi Piotr Stępień, Pasieka Rodzinna Stępień.
– Bank Pszczeli to precedens na skalę międzynarodową, a przez to także ogromne wyzwanie, wymagające ogromnego zaangażowania, pracy i środków. To jednoznacznie pozytywna, rozwojowa i potrzebna nie tylko pszczelarzom inicjatywa. Wyraz odpowiedzialności, nas ludzi, za środowisko naturalne w którym żyjemy. To także idea i wartości, z którymi utożsamiać się możemy wszyscy, bez względu na to, czy jesteśmy pszczelarzami, czy też nie – mówi ks. Tomasz Gałuszka.
Zestaw licytowanych produktów zawiera:
1x Miód gryczany 1250 g – Pogórzańska Pasieka Rodziny Gałuszka
1x Wino białe półwytrawne Perła Kokocza XIX 12,5% alk. obj. 750 ml – Piwnice Antoniego
1x Miód wielokwiatowo-spadziowy 1200 g i świeczka z wosku naturalnego – Gospodarstwo Pasieczne Trzmielik
3x Miody kremowane: z pokrzywą, truskawką, jabłkiem i cynamonem po 230 g – Pasieka Rodzinna Stępień
1x Cymes dereniowy Ziemi Przemyskiej 190 g – Ryś Podkarpacki
1x Miód wielokwiatowy 1150 g – Pasieka Św. Ambrożego
1x Krem propolisowy 50 ml, 1x Krem na pszczołach 50 ml oraz kubek – Miodowa Manufaktura
1x Miód Rzeszowski z Serca Miasta 730 g – pierwszy słoik, 1x Miód Nawłociowy 730 g oraz 1x Pszczela Słodycz 730 g - #TAKdlaPszczół