Niemcy - spadek produkcji miodu
Zdjecie: Alexgrec, freepik.
W Niemczech tegoroczne zbiory miodu wiosennego były słabe, a zapotrzebowanie na ten produkt wciąż jest duże. Według ogólnokrajowej ankiety dotyczącej produkcji miodu na początku sezonu, ilość patoki pozyskiwanej z ula spadła o ¼.
Ankieta została przeprowadzona wśród 8604 pszczelarzy z całych Niemiec. W poprzednich latach ilość miodu wiosennego pobranego z jednego ula wynosiła średnio 21 kg. Jednak w tym roku produkcja spadła o 6 kg.
Ponadto co trzeci niemiecki pszczelarz, obserwując dalszy przebieg sezonu (opady deszczu, brak słońca, niskie temperatury), zrezygnował ze zbiorów miodu. W zeszłym roku takiej sytuacji nie odnotowano.
Sezon był szczególnie niekorzystny na zachodzie i południu Niemiec. W Badenii-Wirtembergii 62% pszczelarzy zrezygnowało wiosną z odebrania miodu rodzinom pszczelim. Średnia ilość zebranej patoki (wliczając pasieki, w których zbiorów nie przeprowadzono wcale) wynosiła 10,3 kg.
– Nie zebrałem niemal niczego! Chyba tylko w 1975 roku było gorzej – mówił 61-letni pszczelarz Christoph Koch z Oppenau. Na szczęście w magazynie ma jeszcze zapasy z 2018 r.
Czytaj także: Austria - małe zbiory miodu
Wielu niemieckich pszczelarzy ma podobne zdanie na temat początku sezonu. Nie wiadomo jednak, czy skłoni ich to do podniesienia cen w sprzedaży bezpośredniej. Eksperci z branży twierdzą, że do tego nie dojdzie. Z optymizmem patrzą też na resztę sezonu, bowiem sierpień był słoneczny i wrzesień też się tak zapowiada – pszczoły były bardzo aktywne.
W Niemczech jest około 100 000 pszczelarzy, utrzymujących około miliona rodzin pszczelich. Jednak większość z nich prowadzi małe, hobbystyczne pasieki, a sprzedaż miodu nie jest ich głównym źródłem utrzymania. Udział w rynku miodu od małych producentów wynosi mniej więcej jedną trzecią.
Źródło: idowa.de