Pszczoła-influencerka zbiera na koleżanki
Wyluzowana pszczoła miodna leży na dmuchanym kole unoszącym się na migoczącej powierzchni basenu. Pyta, jak my zaczynamy weekend, bo u niej wszystko zapowiada się elegancko. Kolejne posty też naśladują zdjęcia instagramowych modelek. Pszczoła ocenia odwłok przed lustrem, robi selfie na tle kwiatów, maluje obraz, odpoczywa na kanapie, ale najczęściej trzyma tabliczkę „Pomóż mi - zamień followersów w pieniądze, które pomogą przeżyć pszczołom”.
„Cześć! Jestem tylko małą pszczołą, która chce zostać pierwszą pszczelą influencerką na Ziemi i zarobić dużo pieniędzy, by uratować mój gatunek! Potrzebuję Was do wsparcia tej przygody! Im więcej osób będzie mnie obserwowało na Instagramie, tym więcej marek będzie chciało ze mną współpracować” – czytamy na koncie instagramowym „bee_nfluencer”.
Plan jest prosty – duże marki zwracają uwagę na profile, które przyciągają setki tysięcy ludzi. Jeśli osoba stała się popularna (jest tzw. influencerem) firmy zgłaszają się do niej, żeby zaproponować współpracę. Zwykle oferują pieniądze w zamian za reklamę produktu i jego testowanie.
Fondation de France jest największą fundacją filantropijną we Francji – to ona założyła projekt Bee Fund i ostatecznie instagramowy profil bee_nfluencer. Jej celem jest przyciągnięcie firm, które będą wspierały finansowanie działań mających na celu ochronę pszczół miodnych.
Główne zadania, które chce osiągnąć Bee Fund, to:
- Nawrócenie rolników na produkcję przyjazną pszczołom.
- Tworzenie siedlisk przyjaznych pszczołom w miejscach, które są dla nich bezpieczne.
- Finansowanie dokładniejszych badań nad pestycydami.
Grafiki, które pojawiają się na instagramie, są zabawne i ładne. Zachęcamy do śledzenia profilu – w końcu im więcej Was, tym więcej pieniędzy dla pszczół.
Źródło: instagram.com, beefund.fondationdefrance.org