Pszczoły to ryby
Zdjęcie: Freepik
I nie, nie chodzi o ich znak zodiaku. Po prostu prawo musi czasem wywinąć fikołka, by wszystko zgadzało się w przepisach. Tym razem na granicy absurdu zatańczył Sąd Apelacyjny Stanu Kalifornia.
W ostatnich latach Sąd Apelacyjny Stanu Kalifornia i grupy rolnicze tego stanu spierali się nad odpowiedzią na pytanie: czy pszczoły to ryby? W końcu, na początku tego roku, ustalili, że owszem. I chociaż to brzmi jak żart, w świetle prawa to prawidłowa definicja.
Wszystko przez zapisy w Kalifornijskim Akcie o Gatunkach Zagrożonych zakazujące importu, eksportu, posiadania, nabywania, sprzedaży lub zabijania ok. 250 gatunków roślin i zwierząt, należących do ptaków, ssaków, płazów, gadów, roślin i ryb. Lista nie uwzględnia jednak owadów. Zaczęto się więc zastanawiać, co zrobić, by dołączyć do listy kilka gatunków pszczół (głównie trzmieli zagrożonych wyginięciem). Ostatecznie postanowiono włączyć je do… ryb. Dlaczego?
Czytaj także: Wielkie wytruwanie pszczół
Najpierw musimy zadać sobie pytanie, jak prawo kalifornijskie definiuje rybę. Słowo to zawiera w sobie „dzikie ryby, mięczaki, skorupiaki, bezkręgowce i ich części, ikrę lub jaja”. Pewnie już się domyślasz, że pszczoły, jako bezkręgowce, musiały znaleźć się właśnie w tej grupie – a więc w świetle prawa są rybami. Według ekspertów prawnych słowa wykorzystywane do tworzenia przepisów mają znaczenie oddzielające je od ogólnie przyjętego ich wykorzystania. Ta argumentacja generuje jednak kolejne problemy, ponieważ mocno koliduje ze stwierdzeniem, że prawo ma być zrozumiałe i dostępne dla zwykłego człowieka. Czytając taki przepis prawny, „zwykły Kowalski” nie zorientuje się, że nie może zabijać pszczół. Tymczasem każdy rolnik, który zabije lub podtruje wymienione gatunki trzmieli, będzie ukarany grzywną lub jego licencja na wykonywanie oprysków środkami ochrony roślin zostanie zawieszona. Ponadto, ponieważ wyrok jest precedensowy, może zachęcać do dalszego naginania definicji. Możliwe więc, że pewnego dnia rybami staną się też motyle, skorpiony czy biedronki.
Źródło: YouTube ReasonTV