Tiametoksam dopuszczony do użycia w Wielkiej Brytanii
Zdjęcie: Freepik.
Rząd Wielkiej Brytanii dał zielone światło, by rolnicy drugi rok mogli używać w uprawach tiametoksam – pestycyd z grupy neonikotynoidów, który w 2018 r. w większości krajów Unii Europejskiej zostały wycofany z użycia.
Wszystko z powodu zagrożenia wirusami przenoszonymi przez mszycę buraczaną. Owad ten jest bardzo dużym problemem na uprawach buraków cukrowych. Tym samym ministerstwo działało w sprzeczności z poradami własnych specjalistów, którzy zwracają uwagę, że pestycyd jest niebezpieczny dla pszczół. Kilka organizacji zauważyło, że decyzja ta łamie obietnice rządu.
O ile wiadomym jest, że neonikotynoidy są niebezpieczne dla pszczół, o tyle decyzja brytyjskiego parlamentu jest po części zrozumiała – w końcu podczas uprawy tego konkretnego gatunku nie dopuszcza się do zakwitnięcia roślin. Kwitnięcie roślin korzeniowych, takich jak buraki ćwikłowe, cukrowe czy marchew, powoduje, że korzenie stają się mniejsze i niesmaczne. Pszczoły nie odwiedzają więc tych upraw. Problemem mogą być natomiast pozostałości tiametoksamu w glebie, które przez system korzeniowy przedostają się do kwiatów kolejnej uprawy. W Polsce po burakach cukrowych uprawia się zboża i z tego powodu zakaz stosowania omawianego środka chemicznego (który jest używany w zaprawach nasion) również został zniesiony i to już w 2019, czyli zaledwie rok po nałożeniu restrykcji. Z całkowitego zakazu używania neonikotynoidów w uprawach buraka cukrowego wycofała się również Francja, o czym pisaliśmy tutaj. I w kraju nad Loarą mszyca buraczana stanowiła poważne zagrożenie, a jedynym skutecznym środkiem był właśnie tiametoksam.
Kolejną rzeczą, o której nie wspominają „zielone” media, jest fakt, że Defra (Departament Żywności, Środowiska i Spraw Wiejskich) wskazała zalecenia dotyczące użycia omawianego neonikotynoidu – jednym z nich jest zakazanie uprawy roślin nektarodajnych w 32 miesiące po uprawie buraków cukrowych, na których stosowano wymieniony środek ochrony roślin. Dzięki temu restrykcjom podlegają również uprawy nasienne, bo chociaż buraki są wiatropylne, to bywa, że odwiedzają je skuszone pyłkiem owady.
Czytaj także: Fakty i mity związane z pestycydami
Ponadto użycie pestycydu w zaprawach buraka będzie możliwe, tylko gdy przewidywany poziom porażenia uprawy wirusem przekroczy 19% krajowej produkcji buraka cukrowego, co zostanie ustalone na podstawie niezależnego modelowania zagrożeń. Jeżeli próg nie zostanie osiągnięty, to tiametoksamu nie będzie można używać.
Warto podkreślić, że w niektórych krajach, stosujących się do całkowitego zakazu używania neonikotynoidów, plon buraków cukrowych spadł nawet o 25%.
Źródło: wildlifetrust.com, fwi.co.uk, beeculture.com