Azerbejdżan – wzrost produkcji miodu
Zdjęcie: yanadjana, freepik.
W ostatnich latach w Azerbejdżanie wzrosła liczba uli i ilość produkowanego miodu. Wartość rodzin pszczelich jest 3,5 krotnie wyższa niż 10 lat temu. W przeciętnej pasiece stoi ok. 16 pni, czyli o pięć więcej niż dekadę temu.
Łącznie w Azerbejdżanie jest ok. 506 000 uli, które zamieszkuje najczęściej rasa kaukaska, zwana lokalnie „Bozdag” (od nazwy pasma górskiego). W kraju żyje ok. 30 500 pszczelarzy, z czego 22 600 zarejestrowanych jest w elektronicznym systemie informacji gospodarczej. Najwięcej pasiek znajduje się na północy Azerbejdżanu. Produkcja miodu spełnia krajowe zapotrzebowanie na ten produkt pszczeli, a średnie spożycie na jednego mieszkańca wynosi 0,6 kg rocznie.
Problemy pszczelarstwa w Azerbejdżanie
Według Baradina Hasratowa, przewodniczącego Związku Pszczelarzy w Azerbejdżanie, w 2020 r. produkcja miodu w kraju wyniosła podobnie jak w zeszłym roku 6000 ton. Jednak epidemia koronawirusa spowodowała, że wielu pszczelarzy nie było w stanie dostarczyć miodu do Baku (stolica Azerbejdżanu) i do innych miejsc.
Nie tylko ograniczenie przemieszczania się po kraju stało było problemem – na rynku zanotowano wzrost ilości miodu fałszowanego. W 2019 r. procent „podróbek” wynosił 10-15% w zależności od regionu, a w tym roku wzrósł nawet do 40%! Kilogram takiego „miodu” sprzedawany jest za 2–3 manaty (5–7 zł).
Import miodu
Jeśli chodzi o import miodu z innych krajów, to jego udział w rynku konsumenckim wynosi zaledwie 2%. Głównymi dostawcami miodu są Rosja, Turcja i Ukraina. Miód z Azerbejdżanu nie jest eksportowany na szeroką skalę, ponieważ zazwyczaj nie spełnia standardów jakości i ma wysoką cenę. W 2018 r. patoka wysyłana była głównie do Japonii. W tym samym roku Azerbejdżan wprowadził na rynek światowy 98,6 ton wosku, 10 ton propolisu, 7,7 ton pyłku i 0,4 tony mleczka pszczelego.
Czytaj także: Niemcy. Spadek produkcji miodu
Szanse pszczelarstwa w Azerbejdżanie
W 2020 azerbejdżańskie ministerstwo rolnictwa przeznaczyło na rozwój pszczelarstwa 5 mln manatów (niemal 12 mln zł), czyli ok. 23 zł na jedną rodzinę pszczelą.
Władze Azerbejdżanu i tamtejsi pszczelarze wiążą duże nadzieje z Centrum Pszczelarstwa w Gandży. W stworzenie placówki zaangażowane było ONZ. Zajmuje ona powierzchnię 280 hektarów. Mają tam odbywać się szkolenia pszczelarzy dotyczące nowych technologii, a także prowadzona hodowla matek pszczelich rasy kaukaskiej (w planach jest pozyskiwanie 300 000 reproduktorek rocznie).
Źródło: apiworld.ru