Brexit – co z importem pszczół?
Zdjęcie: Pixabay.
Import pszczół do Wielkiej Brytanii stoi pod znakiem zapytania. Nowe przepisy dopuszczają wyłącznie sprowadzanie do kraju matek pszczelich – nie rodzin pszczelich i pakietów. Jednak wielu pszczelarzy, którzy do tej pory sprowadzali pszczoły z innych krajów Unii Europejskiej, postanowiło obejść to prawo, transportując pszczoły przez „miękką” granicę z Irlandią Północną.
Granica między dwiema Irlandiami ma trochę inne, mniej restrykcyjne warunki przewożenia towarów niż reszta Wielkiej Brytanii. Rząd chciał zapobiec „mocnego” odcięcia Irlandii Północnej od Południowej, ale nie było to idealne rozwiązanie z wielu powodów. Jednym z nich są wspomniane niejasności w imporcie i eksporcie towarów, w tym żywego inwentarza.
Patric Murfet od wielu lat importuje do Wielkiej Brytanii pszczoły z Włoch, by zasilać nimi swoją pasiekę. Obecnie nie może ich przenieść przez większość granic Zjednoczonego Królestwa, oprócz tej (jak mniemał) w Irlandii Północnej. Jednak pszczelarz został poinformowany, że w obecnej sytuacji zamówione pszczoły mogą zostać zutylizowane na granicy. Mężczyzna zdążył już zapłacić zaliczkę w wysokości 20 000 funtów, a jeśli do transportu nie dojdzie, to straci nawet 100 000 funtów.
Murfet jest dyrektorem zarządzającym firmy Bee Equipment zlokalizowanej przy Canterbury w hrabstwie Kent, a pszczelarstwem zajmuje się od 20 lat. W wywiadzie dla The Guardian powiedział: To sytuacja monumentalnie głupia dla państwa, które powinno stać twardo na ziemi i mieć eksport na cały świat.
Czytaj także: Piekło w raju, czyli pszczoły znikają z Hawajów
Pszczelarz stwierdził także, że jego pytania o powód zakazu importu rozbiły się o ścianę milczenia. Otrzymał tylko email z informacją: „Rzeczy z nielegalnego importu zostaną odesłane lub zniszczone, a wobec importera zostaną podjęte działania egzekucyjne (oskarżenie o popełnienie przestępstwa)”.
Rzecznik Departamentu Środowiska, Żywności i Rolnictwa (Defra) stwierdził, że służby są zaznajomione z problemem i jak najszybciej opracują wskazówki dla importerów i pszczelarzy. Dodają jednak, że zadaniem importera jest zagwarantowanie, by produkty spełniały prawo i wymagania importowe Irlandii Północnej.
Czytaj także: Pszczelarstwo najbardziej opłacalnym, niszowym kierunkiem dla rolników
Jak zauważa słusznie Patric Murfet – Wielka Brytania to jeden z trzch krajów w Europie, w których liczba rodzin pszczelich spada. Tymczasem im mniej jest pszczół, tym mniejsza produkcja żywności i większy jej import.
Źródło: The Guardian