Chiny contra Australia – oberwą pszczelarze?
Stosunki australijsko-chińskie jeszcze nigdy nie były tak napięte. Państwo środka nakłada na Australię kolejne cła, a wkrótce mogą zostać nałożone nowe opłaty na kolejne branże m.in. producentów miodu, owoców, nabiału i witamin.
W maju Chiny nałożyły 80% cło na australijski jęczmień. W tym samym miesiącu dostało się przemysłowi mięsnemu, a we wrześniu został zawieszony handel z dostawcami pszenicy. Eksport bawełny, drewna i langust również doświadczył utrudnień w handlu. Chiny nałożyły w listopadzie 200% cło na australijskie wino, a w grudniu pojawiły się kolejne obostrzenia na produkcję wołowiny.
Możliwe, że Chiny zablokują import miodu z Australii i otworzą szerzej rynek na Nową Zelandię. Miód australijski jest bardzo popularny w Chinach gdzie całkowite, roczne spożycie wynosi 300 000 ton.
Czytaj także: Trzmiele z Czarnobyla
Australijski eksport miodu wzrósł o 4,1% w ostatnich pięciu latach, dzięki umowie o wolnym handlu z Chinami. Teraz pszczelarzy australijscy mogą przeżyć kryzys – zwłaszcza Ci, którzy oparli biznes na produkcji miodu manuka.