Elektryzująca atmosfera… roju
Zdjęcie: Freepik
O tym, że podczas lotu owady wytwarzają ładunki elektryczne na ciałach (w wyniku ocierania się o włoski cząsteczek powietrza), już słyszeliśmy. Ale nowe badania wskazują, że cały rój może wytwarzać więcej energii elektrycznej niż… chmura burzowa.
Naukowcy mierzyli pola elektryczne w pobliżu rojów pszczół. Tak jak wspomnieliśmy we wstępie, ciała owadów mogą nabierać ładunku dodatniego podczas lotu po pożytek, ocierając się o cząsteczki powietrza. Prawdopodobnie dochodzi do tego również, gdy siadają na powierzchniach naładowanych elektrycznie. Spodziewano się jednak, że te wartości będą niskie. Tymczasem, według nowego artykułu opublikowanego w „iScience”, pszczoły są bardzo elektryzujące.
A wszystko zaczęło się od zaburzenia w pomiarach. Pewnego bezchmurnego dnia mierniki pola elektrycznego śledzące pogodę na stacji terenowej uniwersytetu w Bristolu, zarejestrowały skok atmosferycznego ładunku elektrycznego. Zespół śledzący pomiary zauważył, że anomalię musiał wywołać przelatujący obok rój pszczół. To zachęciło naukowców do przeprowadzenia ciekawych analiz.
Pomiary ładunku elektrycznego trzech rodzin pszczelich zamieszkujących ule wykazały, że wytwarzają one od 100 do 1000 woltów na metr. Im pszczoły były bardziej skupione na plastrach, tym większy ładunek wytwarzały.
Czytaj także: Życie i śmierć pasożyta
Gdy porównano najwyższy zarejestrowany ładunek, który wytworzyły pszczoły, z danymi dotyczącymi zjawisk meteorologicznych, jak chmury burzowe (przy dobrej pogodzie), chmury produkujące pioruny i naelektryzowane burze piaskowe, to okazało się, że owady przebijają je wszystkie. Gęstość ładunku była ok. osiem razy większa od chmury burzowej i sześć razy większa od piaskowej.
Zdjęcie: Taką interesującą grafikę można znaleźć w artykule źródłowym
– To, jak roje owadów wpływają na elektryczność atmosferyczną, zależy od ich gęstości i wielkości – powiedział współautor publikacji biolog Liam O'Reilly. – Obliczyliśmy również wpływ szarańczy na elektryczność atmosferyczną. Szarańcza roi się w skalach biblijnych, liczba osobników może dochodzić do 80 milionów na kilometr kwadratowy. Zatem ich wpływ jest znacznie większy niż pszczół miodnych.
Czy pszczoły wykorzystują w jakiś sposób mimowolne wytwarzanie ładunku elektrycznego? Wiemy, że pole elektryczne przydaje się podczas zbierania pyłku, który naładowany ujemnie łatwiej odrywa się od pylników i przyczepia do owadzich włosków.
Źródło: Ellard R. Hunting, Liam J. O’Reilly, R. Giles Harrison, Konstantine Manser, Sam J. England, Beth H. Harris, Daniel Robert, Observed electric charge of insect swarms and their contribution to atmospheric electricity, iScience, 2022, 105-241.