Komisja UE pozywa Niemcy za niewystarczającą ochronę przyrody
Zdjęcie: Freepik.
Komisja Europejska postanowiła pozwać Niemcy do Trybunału Sprawiedliwości za nieodpowiednią ochronę bogatych gatunkowo łąk na obszarach Natura 2000, a tym samym za naruszenie wymogów dyrektywy siedliskowej. Jest ona jednym z głównych instrumentów UE w zakresie ochrony różnorodności biologicznej. Niemcy po raz kolejny otrzymały karę.
Zgodnie z prawem państwa członkowskie są zobowiązane do ochrony ważnych siedlisk i gatunków oraz przywrócenia ich korzystnego stanu ochrony, a także do unikania pogarszania warunków siedliskowych i niszczenia gatunków na terenach Natura 2000.
Zarówno Europejski Zielony Ład, jak i strategia UE na rzecz różnorodności biologicznej, podkreślają znaczenie powstrzymania przez UE utraty różnorodności biologicznej poprzez ochronę i przywracanie różnorodności biologicznej.
Dwa typy siedlisk mają w Niemczech nieodpowiednią ochronę: nizinne łąki kośne i górskie łąki kośne. Są one ważne dla owadów zapylających i chronione w ramach sieci Natura 2000.
Czytaj także: Tajemnicze upadki rodzin pszczelich w Korei Południowej
Jeszcze w lipcu 2019 Komisja wysłała do Niemiec pismo z apelem o poprawę praktyk ochronnych, a w październiku 2020, po dogłębnych rozmowach z władzami, przedstawiła opinię. W ostatnich latach omawiane typy siedlisk znacznie zmniejszyły swoją powierzchnię lub całkowicie zanikły z obszarów chronionych, głównie z powodu niezrównoważonych praktyk rolniczych. Niemcy nadal nie zapewniły tym typom siedlisk wystarczającej ochrony prawnej.
Komisja uważa, że wcześniejsze wysiłki władz niemieckich, by chronić wymienione siedliska, nie były zadowalające, dlatego wezwała Niemcy przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– Niemcy i inne kraje Unii w ostatnich latach obserwowały, jak giną bogate gatunkowo łąki, chociaż są one szczególnie chronione przez UE ze względu na ich różnorodność biologiczną – powiedział prezydent Niemieckiej Unii Ochrony Przyrody, Jörg Andreas Kruger.
Czytaj także: Robiąc niewiele można robić wiele
Rafael Weiland, ekspert ds. prawa ochrony środowiska UE w Niemieckiej Unii Ochrony Przyrody dodaje:
– Chcielibyśmy, żeby decyzja trybunału była łagodniejsza. Ale najwyraźniej rząd zrobił zbyt mało, aby zapewnić odpowiednie koszenie łąk na terytoriach objętych dyrektywami. Komisja Europejska, oprócz krytyki utraty powierzchni i braku monitorowania obszarów chronionych, szczególnie dezaprobuje przede wszystkim brak akcji pielęgnacyjnych, takich jak koszenie czy ograniczenie nawożenia.
Źródło: bienen_nachrichten.de