Pyłek słonecznika a dręcz – obszerniejsze wyjaśnienie
Zdjęcie: Freepik
Amerykańscy naukowcy sprawdzili wpływ pożytku słonecznikowego na porażenie rodzin pszczelich wirusami i pasożytami (przede wszystkim dręczem pszczelim). Skupili się na wpływie przyrody otaczającej pasieki na owady, ponieważ różne gatunki roślin produkują pokarm oddziałujący odmiennie na ciała pszczół i na same pasożyty. Okazało się, że obecność w terenie słonecznika zmniejsza porażenie rodzin Varroa destructor. Jak to się dzieje? I czy rzeczywiście możemy mówić o wsparciu leczenia warrozy pyłkiem słonecznika?
Wiedza, jak dany gatunek rośliny wpływa na pasożyty, może być dodatkową bronią w walce z wrogiem. Poprzednie badania wykazywały, że rośliny z rodziny Asteraceae (złożone), do których należy również słonecznik uprawny (Helianthus annus), mogą wpływać na ograniczenie porażenia przez pasożyty. W ostatnich miesiącach pisaliśmy o tym, że pyłek słonecznika wpływa pozytywnie na trzemiele porażone nosemozą (powodowaną przez sporowce Vairimorpha) – artykuł znajdziecie TUTAJ.
(A o tym, dlaczego czytając o nosemozie natraficie coraz częściej na nazwę Vairimorpha, przeczytacie TUTAJ).
Dlaczego badano akurat słonecznik?
Badanie opublikowane pod koniec roku 2022 w „Journal of Economic Entomology” było prowadzone kilka lat, na różnych stanowiskach terenowych oraz w laboratorium, by ocenić efekt nasadzenia słoneczników i różnych diet pszczół na pasożyty (w tym wirusy czy nosemę), a zwłaszcza V. destructor. Naukowcy skupili się na dręczu z kilku powodów. Po pierwsze jest głównym sprawcą upadków rodzin pszczelich i w dodatku przenosi inne patogeny. Po drugie zazwyczaj pod koniec sezonu wzrasta liczba roztoczy w rodzinach – zbiega się to z czasem kwitnięcia słonecznika. Po trzecie już w innych badaniach udowodniono przydatność pożytku słonecznikowego w walce z pasożytami pszczół.
Badanie wpływu słonecznika uprawnego na pasożyty pszczół miodnych wykazało, że jego pyłek nie oddziałuje znacząco na mikropasożyty takie jak spory Vairimorpha (Nosema) i wirusy, ale za to redukuje liczbę roztoczy Varroa destructor. Każde podwojenie areału słonecznika w okolicy pasieki powodowało redukcję porażenia rodzin pszczelich pasożytami o 28%.
Jak pyłek słonecznika wpływa na owady?
Słonecznik jest gatunkiem rodzimym dla kontynentu Ameryki Północnej i tam jest ważnym źródłem pokarmu dla zapylaczy, zwłaszcza pod koniec sezonu, gdy wiele roślin już przekwitło. Jednocześnie w wielu badaniach wykazano, że nektar i pyłek słonecznika niekoniecznie są najlepszymi pokarmami dla pszczół miodnych. Zawiera mało białek w porównaniu do innych gatunków roślin i nie wystarcza do zaspokojenia wymagań pokarmowych czerwiu pszczół miodnych oraz trzmieli i ich prawidłowego rozwoju. Pyłek roślin złożonych nie jest dobrym źródłem pokarmu dla tych owadów (oczywiście jeśli podawany jest tylko on), ponieważ pszczoły nie wykształciły odpowiednich mechanizmów fizjologicznych do radzenia sobie z ich metabolitami wtórnymi i niedostateczną podażą białka.
Czytaj także: Miód słonecznikowy pod lupą
Z drugiej strony kilka badań wykazało korzystny wpływ nektaru i pyłku ze słonecznika i innych gatunków z rodziny Asteraceae na obronę przed pasożytami (np. zredukowanie infekcji lub porażenia o czym wspominałam na początku). Przyjmowanie pyłku roślin złożonych było związane z mniejszym porażeniem pasożytami czerwiu u pszczół z rodzaju Osmia. Pyłek słonecznika i nawłoci (która również należy do rodziny złożonych) zmniejszyło liczbę pasożyta Crithidia bombi, atakujących jelita trzmiela Bombus impatiens. U pszczół miodnych spożycie pyłku i nektaru roślin z omawianej rodziny zmniejszało infekcję pasożytem Vairimorpha (Nosema) ceranae (karmicielki preferowały spożywać miód słonecznikowy).
Jak on to robi?
Mechanizm, który stoi za redukowaniem porażenia rodzin pszczelich przez warrozę pozostaje zagadką. Naukowcy przypuszczają, że może mieć związek z jakością i toksycznością pokarmu spożywanego przez larwy i robotnice, na których pasożytuje roztocz. Pyłek z rodziny Asteraceae nie jest najlepszej jakości i niejednokrotnie zauważano w badaniach jego ograniczający wpływ na rozwój larw pszczół. Wyżej też wspominałam o niekorzystnych metabolitach wtórnych, które służą roślinie do walki ze swoistymi pasożytami, ale mogą też niekorzystnie wpływać na robotnice pszczół.
Czytaj także: Czy słonecznik podąża za słońcem?
Niska zawartość białek słonecznika (poniżej 40% typowego poziomu białek innych roślin pożytkowych) może powodować, że rodzina odchowa mniej pszczół lub że czerw będzie miał niską wartość odżywczą dla pasożytów. Na przykład larwy trzmieli karmione pyłkiem słonecznika były aż o 80% mniejsze niż te na diecie z pyłku roślin krzyżowych (Brassica).
Możliwe też, że V. destructor są wrażliwe, na któryś z metabolitów wtórnych pyłku lub nektaru słonecznikowego. Mogą mieć z nimi bezpośrednią styczność, gdy są zanurzone w mleczku pszczelim lub gdy pasożytują zarówno na hemolimfie, jak i ciele tłuszczowym owadów. Jest to całkiem możliwe, ponieważ w odchodach pasożytów (w innych badaniach) znaleziono kofeinę, którą wcześniej konsumowały pszczoły. Oznacza to, że związki aktywne pobrane przez pszczoły są pobierane przez roztocze.
Ponadto pyłek słonecznika i innych Asteraceae wyróżnia się nietypową zawartością steroli. Ma on bardzo dużo δ-7 steroli (które są toksyczne dla niektórych roślinożerców) i względnie mało 24-metylocholesterolu, który jest głównym sterolem znajdowanym w ciałach pszczół miodnych i Varroa. Owady pobierają te związki ze środowiska, dlatego ich kompozycja w ciałach pszczół odzwierciedla skład gatunkowy roślin w terenie (i vice versa). Możliwe, że nietypowe sterole, które pasożyt pobiera z tkanek larwy i dorosłej pszczoły wpływają na przeżywalność i reprodukcję V. destructor.
Ograniczenia badania
Naukowcy sami przyznali, że nie wiedzą, czy ograniczenie porażenia pasożytem związane z obecnością w diecie pyłku słonecznika jest spowodowane bezpośrednim negatywnym wpływem tego pokarmu na V. destructor czy również/lub niekorzystnym oddziaływaniem diety z tym pyłkiem na same pszczoły (zmniejszenie produkcji czerwiu, od którego zależy sukces reprodukcyjny pasożytów). Ponieważ znamy ograniczone właściwości odżywcze pyłku tego typu, ostatnia hipoteza wydaje się całkiem prawdopodobna.
Źródło: Journal of Economic Entomology