Czy słonecznik podąża za Słońcem?
Zdjęcie: Freepik.
Dzisiaj podamy Wam małą ciekawostkę dotyczącą jednego z bardziej zakorzenionych w społeczeństwie mitów!
Gdy chodziłam do szkoły, jeszcze w latach 90, na lekcji religii powiedziano nam, że otwarty kwiatostan słonecznika podąża za Słońcem. Wtedy miało nam to uzmysłowić, że jeśli będziemy podążać za Jezusem, tak jak słonecznik wodzi głową za Słońcem, to staniemy się podobni do Syna Bożego. Porównanie było trafione, bo w końcu słoneczniki nazwę wzięły od naszej najbliższej gwiazdy, ze względu na swój złocisty kolor i kształt, więc rzeczywiście się do niej upodobniły.
Prawda jest jednak trochę inna. Pąki, w których zamknięte są kwiatostany słonecznika, rzeczywiście podróżują za Słońcem. Jednak w pełni dojrzały kielich skierowany jest wyłącznie na wschód.
Naukowcy ustalili najpierw dlaczego pąki kwiatowe „kręcą głowami”. Okazało się, że właśnie wtedy „zbierają” najwięcej światła, które niezbędne jest do fotosyntezy i wzrostu. Ponieważ omawiane rośliny wytwarzają bardzo dużo kwiatów (ich wielki „talerz” to kwiat złożony, który zawiera nawet 200 rurkowatych kwiatów zdolnych do wytworzenia nasion (generatywnych), a żółte płatki zgromadzone na obrzeżach, to kwiaty płone (wegetatywne), z których nie zostaną wytworzone owoce, ale za to wabią owady), to energia z fotosyntezy jest szczególnie cenna. Odkryto też, że ich podróż jest związana z ich własnym, roślinnym, zegarem dobowym. Jednak gdy kwiatostan jest w pełni dojrzały, jego łodyga drewnieje i ruchy stają się ograniczone. Dlatego rośliny ostatecznie ustawiają „talerze” na wschód.
Czytaj także: O bakteriach w nektarze, cieple i trzmielach
Ci sami naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego sprawdzali także, dlaczego dojrzałe kwiaty złożone słonecznika są skierowane w jednym kierunku. Otóż wytwarzają wtedy więcej nasion. Dlaczego tak się dzieje?
Badacze zmuszali część kwiatów, by „patrzyły” na zachód zarówno w warunkach kontrolnych, jak i polowych, i oceniali fizjologię kwiatów, wizyty zapylaczy, charakterystykę nasion i sukces reprodukcyjny roślin. Pomiary wykazały, że w porównaniu do kwiatów zachodnich, naturalnie rosnące słoneczniki i ich talerze były rankiem bardziej rozgrzane. Okazało się to korzystniejsze energetyczne dla pszczół, które zbierają pokarm do południa. Kwiaty rozgrzane w chłodny poranek przywabiały owady lubiące ciepło. Jak pisała Martyna Walerowicz w „365 faktach o pszczołach”: Owady chętniej przysiadają na ciepłych powierzchniach. Dlatego niektóre gatunki roślin z rodziny obrazkowatych rozgrzewają swoje kolby, wytwarzając energię komórkową. Natomiast w klimacie arktycznym i regionach alpejskich, niektóre kwiaty podążają za Słońcem, by promienie rozgrzały płatki w centralnym punkcie okwiatu, co zachęca zapylacze do lądowania w ciepłym środku.
Wracając do badania o słonecznikach, kwiaty wytwarzały rankiem więcej nektaru, a plamki na płatkach, które kierują pszczoły do słodkiej wydzieliny w głąb kielicha, były bardziej widoczne. To wszystko powodowało, że więcej pszczół odwiedzało kwiaty skierowane na wschód, niż na zachód i w konsekwencji roślina wytwarzała więcej nasion.
Źródło: Nicky M. Creux, Evan A. Brown, Austin G. Garner, Sana Saeed, C. Lane Scher, Srinidhi V. Holalu, Daniel Yang, Julin N. Maloof, Benjamin K. Blackman, Stacey L. Harmer. Flower orientation influences floral temperature, pollinator visits and plant fitness. New Phytologist, 2021