Emocjonalne życie pszczoły
Zdjęcie: freepik
Z biologicznego punktu widzenia emocje mają ważną funkcję adaptacyjną. Ich odczuwanie udowodniono u wielu organizmów wyższych i chociaż nie było to łatwe zadanie (nie zapytamy zwierzęcia, co czuje w danej sytuacji), naukowcom udało się zebrać przekonujące dowody. Jeszcze trudniej udowodnić emocjonalność owadów, ale już lata temu odkryto, że pszczoły mogą się bać i czują szczęście.
Z biologicznego punktu widzenia emocje są związane z różnymi procesami w mózgu, w szczególności z reakcjami w układzie limbicznym, który jest odpowiedzialny za przetwarzanie bodźców emocjonalnych. W reakcji na bodziec mózg interpretuje go i generuje odpowiednie emocje (de facto wytwarza substancje chemiczne wpływające na mózg), które towarzyszą temu bodźcowi.
Emocje mogą mieć różne funkcje. Na przykład strach pomaga nam reagować na zagrożenia. Wywołuje fizjologiczne zmiany w organizmie, takie jak zwiększenie tętna i przyspieszenie oddychania, przygotowując nas do walki lub ucieczki. Radość natomiast może służyć jako nagroda i motywacja, zachęcając nas do powtarzania działań, które są przyjemne. Emocje odgrywają również istotną rolę w komunikacji społecznej. Wyrażanie emocji poprzez wyraz twarzy, mowę ciała i intonację głosu pozwala nam komunikować nasze stanowisko i potrzeby innym ludziom. Emocje także wpływają na nasze relacje z innymi, umożliwiając nam budowanie więzi i współodczuwanie.
Czytaj także: Wirus pszczeli wykryty w komarze
A jak jest w przypadku pszczół? Lars Chittka z Kolegium Uniwersyteckiego w Londynie 16 lat temu przeprowadził eksperyment, w którym umieszczał pająka-robota w kwiatach. W czasie eksperymentu robot na chwilę chwytał odnóżami odwiedzającą kwiat pszczołę, po czym ją wypuszczał. Później badacz obserwował zachowanie pszczół. Wystraszone robotnice z ostrożnością podchodziły do lądowania w kwiecie, a niektóre miały coś w rodzaju stresu pourazowego i nie były w stanie nawet zbliżyć się do kwiatu po nieprzyjemnym wydarzeniu.
Inne badania wykazały, że w mózgach pszczół wydziela się dopamina i serotonina, kiedy owad spożyje cukier. Te hormony szczęścia pozytywnie pływają na zapamiętywanie robotnic, które szukają więcej źródeł podobnego pożywienia. Tutaj warto zaznaczyć, że hormony i emocje kształtujące nasze zachowania nie zawsze są dla nas dobre – na przykład pszczoły łatwo uzależniają się (właśnie przez hormony szczęścia) od alkoholu i kofeiny. W analizach zauważono także, że złe warunki bytowania i zbyt intensywna gospodarka pasieczna zmniejszają poziom dopaminy i serotoniny.
Czytaj także: Jak pszczoły nawigują?
Takie wyniki zmuszają do stawiania pytań – na przykład czy intensywna gospodarka pasieczna, która prowadzona jest głównie w USA i Kanadzie (przewożenie pszczół na dalekie odległości, zmuszanie do pracy na monokulturach dostarczających pokarmu słabej jakości, prowadzenie wielkich pasiek generujących olbrzymią konkurencję o pokarm itd.) bierze pod uwagę dobrostan emocjonalnych zwierząt? Całkiem możliwe bowiem, że w takich warunkach pszczoły są nieszczęśliwe.
Źródło: beeculture.com