Tajwan walczy z fałszowaniem miodu
Zdjęcie: Freepik
W tajwańskich sklepach konsumenci mogą znaleźć różne rodzaje lokalnego i importowanego miodu, jednak jego znaczna część nie odpowiada krajowym standardom. Według analiz jakości patoki, fałszowanych jest 50–75% produktu znajdującego się na rynku, a poziom tego procederu utrzymuje się na niezmiennym poziomie od 10 lat.
Pod naciskiem związku tajwańskich konsumentów, związku pszczelarzy i innych zrzeszeń działających w kraju, władze Tajwanu były zmuszone zaprowadzić porządek na rynku miodu.
W 2020 r. Rada rozwoju wsi włączyła miód do monitoringu produktów wiejskich. Postanowiono certyfikować partie miodu i umieszczać na etykietach towaru kody QR z informacjami o jego właściwościach i pochodzeniu. Jednak realizacja projektu została wstrzymana z powodu pandemii koronawirusa i innych powodów.
W końcu, 11 maja 2022, tajwańskie służby kontroli jakości produktów spożywczych i medycznych, oświadczyło zakończenie opracowania Zasad Etykietowania Miodu i Syropów. Najważniejsze punkty to:
Czytaj także: Pszczelarstwo Tajwanu - sukcesy i problemy
- Mianem „miód” można oznaczyć tylko produkty zawierające składniki charakterystyczne dla naturalnego miodu bez innych dodatków.
- Produkt, w którym miód stanowi ok. 60% zawartości musi być oznaczony, jako „miód zawierający dodatek syropu cukrowego” (honey with syrup).
- Produkt, w którym miód stanowi mniej niż 60% zawartości, musi być oznaczony jako „syrop o smaku miodu”.
- Na etykiecie miodu musi być zawarte jego pochodzenie geograficzne, kraj lub kraje, gdzie był produkowany.
Zasady wejdą w życie 1 stycznia 2023 r.
Osoby, które złamią nowe prawo, będą musiały zapłacić od 30 tys. do 4 mln. tajwańskich dolarów kary (1 TWD = 0,15 zł stan na 3.08.2022 r.).