Łapanie rójek może stać się nielegalne w Teksasie
Amerykanie informują, że w Teksasie prowadzone są prace nad projektem ustawy o numerze 4214, sprawiającej, że usunięcie rójki przez pszczelarza, który nie przeszedł odpowiednich (bardzo drogich) szkoleń, będzie nielegalne.
Autor: rbu_1249
Obecnie każdy teksański pasiecznik, który dostanie wezwanie do rójki, może ją bez problemu zebrać i umieścić w swoim ulu. Projekt nowej ustawy (która jeszcze nie została przegłosowana) zakłada, że każdy pszczelarz chcący „łapać” rójki, będzie musiał przejść 160 godzin szkolenia – zarówno w klasie, jak i w terenie.
–Ta nonsensowna ustawa sprawi, że usuwanie rójek stanie się nielegalne! Zgodnie z prawem od 1 stycznia 2020 r. nikt nie będzie mógł przenosić kłębu w nową lokalizację, jeśli nie przejdzie wcześniej 160 godzin szkolenia i nie dostanie licencji – podaje Beeculture.com. Dodatkowym problemem jest brak odpowiednich agencji, organizacji i innych jednostek, które w ogóle mogłyby wystawić taką licencję.
Ale to nie wszystko – „licencjonowany przenosiciel pszczół” będzie musiał wykupić ubezpieczenie zdrowotne o wartości sześciuset tysięcy dolarów oraz ubezpieczenie od wypadku w pracy wynoszące trzysta tysięcy dolarów. Do tego dojdzie coroczna opłata licencyjna. W artykule nie podano ceny samego kursu – zapewne dlatego, że jeszcze nie wiadomo, kto będzie go przeprowadzał.
Natomiast sporymi kosztami usuwania rójek zostanie obciążony właściciel posesji, na której wylądują owady. Konsekwencją mogą być samodzielne próby likwidacji problemu, kończące się tragicznie zarówno dla ludzi, jak i dla pszczół.
Źródło: https://www.beeculture.com/catch-the-buzz-bee-removal-to-be-illegal-in-texas/