O 50% mniej pestycydów do 2030?
Zdjęcie: Freepik
W ciągu ośmiu lat rolnicy są zobowiązani do zmniejszenia zużycia pestycydów o połowę. Taki plan przedstawiła Komisja Europejska. Do 2030 r. w uprawach ma być stosowanych o 50% mniej środków ochrony roślin, a niektóre z nich mają zostać całkiem wycofane.
Szykują się ciężkie czasy dla producentów środków ochrony roślin? A może też dla rolników? Możemy spojrzeć też na sprawę długoterminowo i wtedy przekonamy się, że każdy tak naprawdę na niej skorzysta.
Kraje Unii kładą duży nacisk na odbudowę zniszczonych ekosystemów, od gruntów ornych przez lasy, morza i środowiska miejskie. Zdajemy się zapominać, że Europejczycy żyją na kontynencie o bardzo małej (w porównaniu do reszty świata) bioróżnorodności, co wpływa niekorzystnie na ekosystemy, które w warunkach zmian klimatycznych mogą sobie nie poradzić. Tymczasem ludzie są uzależnieni od przyrody, nawet jeśli na co dzień o tym zapominają. Jeśli odbudujemy tereny podmokłe (chyba nikomu nie potrzeba przypominać, że Polska od siedmiu lat znajduje się w stanie permanentnej suszy, a rolnicy już teraz ostrzegają, że w tym roku (2022) przyczyni się ona znacząco do wzrostu cen produktów spożywczych), zabezpieczymy rzeki, lasy, użytki zielone, ekosystemy morskie i będziemy chronić zamieszkałe w tych środowiskach gatunki, to inwestycja się zwróci w postaci bezpieczeństwa żywnościowego, zwiększonej odporność ekosystemów na zmiany klimatyczne, poprawy zdrowia ludzi i poprawy ogólnego dobrostanu. Zabezpieczy to też dostawy żywności na terenie Unii.
Czytaj także: Ogród działkowy jako ogród naturalny
– Jako ludzie jesteśmy uzależnieni od przyrody. Potrzebujemy powietrza, którym oddychamy, wody, którą pijemy, żywności, którą spożywamy – przez całe życie. Również nasza gospodarka opiera się na zasobach przyrodniczych. Kryzys klimatyczny i kryzys związany z różnorodnością biologiczną zagrażają fundamentom naszego życia na Ziemi. Poczyniliśmy postępy w walce z kryzysem klimatycznym i dziś do zestawu przepisów dodaliśmy dwa akty prawne, które stanowią ogromny krok naprzód w walce z widmem ekobójstwa. Odbudowując zasoby przyrodnicze, możemy nadal zapewniać czyste powietrze, wodę i żywność, a także chronić się przed najgorszym kryzysem klimatycznym. Ograniczenie stosowania pestycydów również pomaga w odbudowie zasobów przyrodniczych i chroni ludzi, którzy pracują z tymi chemikaliami – powiedział Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
Cele obejmują:
- Zwiększenie populacji owadów zapylających i odwrócenie tendencji spadkowej w ich liczebności do 2030 r.
- zerową utratę zielonych przestrzeni miejskich netto do 2030 r., ich wzrost o 5 proc. do 2050 r., zwarcie drzewostanu na poziomie co najmniej 10 proc. w każdym europejskim mieście, miejscowości i na przedmieściach oraz zysk netto terenów zielonych zintegrowanych z budynkami i infrastrukturą;
- w ekosystemach rolnych ogólny wzrost różnorodności biologicznej oraz pozytywną tendencję w odniesieniu do populacji motyli występujących na użytkach zielonych, ptaków krajobrazu rolniczego, zasobów węgla organicznego w glebach mineralnych gruntów uprawnych oraz elementów krajobrazu o dużej różnorodności na użytkach rolnych;
- rekultywację i ponowne nawadnianie osuszonych torfowisk wykorzystywanych w rolnictwie i w miejscach wydobycia torfu;
- w ekosystemach leśnych ogólny wzrost różnorodności biologicznej i pozytywną tendencję w zakresie łączności leśnej, drewna posuszowego, nierównomiernego starzenia się lasów, ptaków leśnych i zasobów węgla organicznego;
- odbudowę siedlisk morskich, takich jak trawa morska lub dno z osadami, oraz odbudowę najbardziej znanych gatunków morskich, takich jak delfiny i morświny, rekiny i ptaki morskie;
- usunięcie barier rzecznych, tak aby do 2030 r. co najmniej 25 000 km rzek zostało przekształconych w rzeki o swobodnym przepływie.
Na te cele zostanie przeznaczonych około 100 mld euro.
Źródło: agronews.com.pl