Ule, które wykrywają fale uderzeniowe
Zdjęcie: freepik.
Zmiana ciśnienia spowodowana erupcją wulkanu Hunga Tonga na Pacyfiku i która dotarła do Europy, została zarejestrowana w… niemieckich, supernowoczesnych ulach.
Wczesnym rankiem 15.01.2022 miała miejsce erupcja podwodnego wulkanu Hunga Tonga. Wieczorem fala uderzeniowa wywołana opisywanym zdarzeniem dotarła do Europy, a wzrost ciśnienia został zarejestrowany przez niemieckie stacje meteorologiczne najpierw na północy w Helgolandzie, a 38 minut później na południu, w bawarskim Hohenpeißenbergu. Po jakimś czasie z południa przyszła przeciwfala.
Obydwie fale uderzeniowe zostały zarejestrowane przez 70 uli z projektu wee4bee, wyposażonych w czujniki ciśnienia powietrza i rozmieszczonych w całych Niemczech. Zespół badawczy kierowany przez Andreasa Hotho z Uniwersytetu w Würzburgu przedstawił te fale na mapie w formie animacji. Można je oglądnąć w artykule źródłowym.
Nowoczesne ule zawierają nie tylko czujniki ciśnienia, ale także wiele innych urządzeń pomiarowych. Rejestrują m.in. temperaturę, wilgotność powietrza, hałas, drgania i zanieczyszczenie drobnym pyłem.
Czytaj także: Gdy jest zbyt gorąco, trutnie eksplodują
Dane są gromadzone i analizowane również przy użyciu technik uczenia maszynowego. Powinno to sprawić, że wzorce zachowania rodzin pszczelich będą rozpoznawalne i jeśli to możliwe, przewidywalne. Analizy przyniosą korzyści również dla pszczelarstwa. Model może być użyty do automatycznego przewidywania czasu rojenia się pszczół.
Jednym z celów projektu wee4bee jest możliwość wykorzystania w przyszłości pszczół jako bioczujników do przewidywania burz, trzęsień ziemi lub suszy. Zachowanie kolonii owadów może jednoznacznie wskazywać, że zbliżają się ekstremalne warunki pogodowe albo klęski żywiołowe.
Źródło: bienennachrichten.de