Żel na pszczele rany?
Zdjęcie: Flickr. Autor: Brad Smith
Gdy Varroa destructor żeruje na pszczołach, zostawia w ich pancerzykach rany, przez które mogą przenikać niebezpieczne patogeny. Czy da się zasklepiać te wrota infekcji?
Najtwardszym elementem pancerza pszczół jest chityna. Ten związek chemiczny jest głównym składnikiem budującym szkielet zewnętrzny pszczół, chroniącym owady przed warunkami zewnętrznymi. Niestety V. destructor podczas żerowania uszkadza powłokę ciała robotnicy. Nie tylko wysysa ciało tłuszczowe i hemolimfę, lecz również tworzy ranę, przez którą do ciała mogą dostawać się bakterie i wirusy. Co szczególnie interesujące, coraz więcej badań donosi, że bakterie wcześniej nieuznawane za patogeniczne, mogą wywoływać choroby pszczół, gdy zostaną spełnione pewne warunki w gnieździe. Ponadto analizy te wskazują, że nietypowe zakażenia są związane z żerowaniem Varroa.
Chitozan to polisacharyd pozyskiwany z chityny. Dzięki swoim właściwościom (jest biodegradowalny, biokompatybilny i nietoksyczny) jest stosowany w medycynie jako środek antybakteryjny i wspomagający leczenie ran. Ponieważ związek ten sprawdzał się na ranach m.in. ssaków, sprawdzono, czy może przydać się także w leczeniu pszczół miodnych.
Zdjęcie: Özkırım, A., & Küçüközmen, B. (2021).
W badaniu opublikowanym w „Journal of Apicultural Research” sprawdzano możliwość zastosowania żelu z 15% kwasu mlekowego zawierającego chitozan do odbudowy warstwy chitynowej pszczół. Eksperyment przeprowadzono w ośmiu klatkach – w każdej było 190 świeżo wygryzionych pszczół. Wkłucia roztoczy w pancerzykach pszczół były stworzone sztucznie. Żel z chitozanem był rozpylany na pszczoły w klateczkach. Wyniki wykazały, że u pszczół z kontroli (czyli takich, którym nie podawano eksperymentalnie żelu, ale je „nakłuwano”) sztuczne rany nie leczyły się aż do 9 dnia. Natomiast chitozan przyspieszał gojenie się uszkodzeń pancerza o trzy dni, przy czym tempo procesu zależało od dawki substancji czynnej (im większa, tym był szybszy). Dawka 1500 µl powodowała, że „dziurka” zasklepiała się w szóstym dniu od nakłucia, znacznie ograniczając możliwość zakażenia bakteriami. Stosowanie leku nie wpływało na długość życia pszczół.
Czytaj także: Grzyb, który dręczy dręcza
Niespodziewanym „efektem ubocznym” było zapobieganie przez żel wypadaniu włosków pokrywających ciało pszczół miodnych, które często łysieją w wyniku ataku roztoczy. Ten ciekawy rezultat to dodatkowa zaleta stosowania chitozanu na ciała owadów. Ponadto zastosowanie kwasu mlekowego może mieć dodatkowy, korzystny wpływ na zwalczanie warrozy w ulach, a w konsekwencji na zdrowie pszczół.
Źródło: Özkırım, A., & Küçüközmen, B. (2021). Chitosan-based gel application on model bees (Apis mellifera L.) for healing bite wounds caused by Varroa destructor. Journal of Apicultural Research, 1–7.